Sandecja Nowy Sącz - ŁKS Łódź. Jak padł gol?
90+4’ (1:0) - Bardzo długo kazali czekać swoim fanom piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego, ale dopięli swego w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Świetnie zachował się Maciej Dąbrowski, który odważnie wprowadził piłkę w strefę obronną rywala i znakomicie znalazł Radaszkiewicza. Napastnik ŁKS-u znalazł sobie miejsce w szesnastce i pewnie umieścił piłkę w siatce.
Sandecja Nowy Sącz - ŁKS Łódź. Pozostałe sytaucje
11’ - Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego dla Sandecji, Marek Kozioł wyszedł na przedpole, żęby wypiąstkować piłkę, ale zrobił to zbyt krótko i ta spadła pod nogi jednego z piłkarzy z Nowego Sącza, który starał się lobować bramkarza ŁKS-u. Futbolówka na szczęście dla łodzian spadła na górną siatkę.31’ - Pierwsze groźne uderzenie na bramkę Sandecji było dziełem Michała Trąbki. Pomocnik szukał z szczęścia z okolic 20. metra, ale nie trafił w światło bramki.
40’ -Potężnie z dystansu huknął Bartosz Szeliga i z trudem golkiper Sandecji sparował piłkę na rzut rożny.
45+2’ - Po błędzie przy wyprowadzaniu piłki przez Dąbrowskiego w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Chmiel. Piłkarz Sandecji przełożył sobie futbolówkę na lewą nogę i uderzył w kierunku bliższego słupka, ale spokojnie z tą próbą poradził sobie Marek Kozioł.
79’ - Radaszkiewicz mógł być tym, który otworzy wynik w tym meczu, ale zmiennik Ricardinho o pomylił się o centymetry. Była to chyba najlepsza okazja ŁKS-u w tym spotkaniu.
84’ -Od tej minuty ŁKS grał z przewagą jednego zawodnika, bowiem w ciagu 14 minut pobytu na boisku rezerwowy piłkarz Sandecji, Szczepanek skompletował dwie żółte kartki.
90+1’ -Mikkel Rygaard dość niemrawo rozpoczął drybling, ale udało mu się minąć dwóch zawodników Sandecji i z kilkudziesięciu metrów popisał się fenomenalnym uderzeniem, które mogło rozstrzygnąć losy tego meczu. Piłka po strzale Duńczyka obiła jednak tylko obramowanie bramki Pietrzkiewicza.
Sandecja Nowy Sącz - ŁKS Łódź. Bohater meczu
Maciej Radaszkiewicz - Można się zastanawiać, kto w zwycięskiej akcji ŁKS-u zrobił więcej dla drużyny, czy Maciej Dąbrowski, który popisał się genialną asystą, czy inny Maciej. Wybór pada na tego drugiego. Radaszkiewicz zmienił w trakcie drugiej połowy Ricardinho i trzeba przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Młody zawodnik biało-czerwono-białych nie spanikował i w ostatniej minucie doliczonego czasu gry zachował się jak doświadczony weteran.
Sandecja Nowy Sącz - ŁKS Łódź 0:1 (0:0)
0:1 - Maciej Radaszkiewicz 90+4'
Sandecja: Pietrzkiewicz - Boczek, Kobryń, Rudol, Słaby - Piter-Bučko, Zych (Janicki 70’), Šovšić, Chmiel (Szczepanek 70’), Walski - Dikov (Wolny 57’)
ŁKS: Kozioł - Szeliga, Dąbrowski, Koprowski, Klimczak - Tosik (Rozwandowicz 88’), Trąbka (Rygaard 36’), Domínguez, Kelechukwu (Gryszkiewicz 68’), Wolski (Bąkowicz 88’) - Ricardinho (Radaszkiewicz 67’)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.