ŁKS Łódź - Górnik Łęczna. Jak padały gole?
1:0 (64’) - Cudownym, genialnym, imponującym podaniem popisał się Antonio Domínguez. Hiszpański pomocnik znalazł lukę tam, gdzie nikt inny by jej nie znalazł, wyprowadzając na pozycję sam na sam Rozwandowicza. Rozwandowicz co prawda przegrał pojedynek z Maciejem Gostomskim, ale skuteczną dobitką popisał się Michał Trąbka.1:1 (66’) - Niezbyt długo prowadzeniem cieszyli się gospodarze. Dośrodkowanie z prawej strony na bramkę zamienił kompletnie niepilnowany na 6. metrze od bramki Serhii Krykun.
2:1 (90+3') - W doliczonym czasie gry Pirulo przypomniał jak ważnym piłkarzem jest dla ŁKS-u. Nieudaną próbę strzału podjął Ricardinho. Piłka odbita od zawodników z Łęcznej trafiła pod nogi nabiegającego Pirulo, który strzelił w środek bramki, ale zrobił to w taki sposób, że Maciej Gostomski okazał się bezradny.
3:1 (90+6) - Kolejny cios od ŁKS-u autorstwa filigranowego Hiszpana. Pirulo wyraźnie miał apetyt na drugiego gola w tej rywalizacji. 29-latek manewrując między obrońcami Górnika ustawił sobie futbolówkę na lewej nodze i dopełnił dzieła zniszczenia.
!reklama!
ŁKS Łódź - Górnik Łęczna. Pozostałe okazje
8’ - Golkiper Górnika próbował wybić futbolówkę, ale trafił nią w Tomasza Nawotkę. Piłka odbita od zawodnika ŁKS-u opuściła plac gry.12’ - Świetną piłką z lewej strony pola karnego posłał Adrian Klimczak. Bardzo mocna i niebezpieczna piłka minęła jednak wszystkich zawodników znajdujących się w polu karnym.
29’ - Ciekawą akcją na lewej stronie popisał się Serhii Krykun, który złamał akcję do prawej nogi, by za moment odejść znów do lewej i huknąć na bramkę Dawida Arndta. Piłka po jego strzale trafiła w boczną siatkę.
42’ - Górnik Łęczna blisko samobójczej bramki. W pole karne gości dośrodkowywał Ricardinho, a Tomasz Miedzierski chcąc wybić futbolówkę posłał ją niefortunnie w światło własnej bramki. Czujny był jednak Maciej Gostomski.
44’ - Przed znakomitą szansą na zdobycie gola stanął Pirulo. Klimczak posłał płaską piłkę w pole karne do Ricardinho. Brazylijczyk przepuścił piłkę do Hiszpana, ale ten oddał zbyt słaby strzał, żeby zaskoczyć Gostomskiego.
46’ - Przed znakomitą szansą stanął Ricardinho. Napastnik ŁKS-u odebrał futbolówkę w polu karnym, zszedł do prawej nogi i uderzył w kierunku bramki, ale zrobił to zbyt mocno. Piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.
50’ - Sił z dystansu próbował Maksymilian Rozwandowicz, ale strzał w wykonaniu pomocnika ŁKS-u był daleki od ideału.
62’ - Przed stuprocentową szansą stanął tym razem Pirulo. Ricardinho wystawił piłkę na tacy Hiszpanowi, który miał mnóstwo miejsca i czasu. Pirulo próbował przerzucić piłkę lobem nad interweniującym Gostomskim, ale bramkarz Górnika okazał się lepszy w tym pojedynku.
79’ - Z rzutu wolnego uderzał Mikkel Rygaard. Strzał Duńczyka z łatwością obronił golkiper gości.
81’ - Znów z dystansu uderzał Mikkel Rygaard i znów za słabo. Maciej Gostomski bez najmniejszych problemów wyłapuje uderzenie Duńczyka.
83’ - Po zamieszaniu w polu karnym spowodowanym dośrodkowaniem ze stałego fragmentu gry, świetną okazję miał Maciej Dąbrowski, ale środkowy obrońca przy próbie strzału trafił w swojego kolegę z zespołu, a sędzia nakazał wznowić grę od bramki.
ŁKS Łódź - Górnik Łęczna. Bohater meczu
Bezapelacyjnie tytuł bohatera spotkania należy do Pirulo. Kiedy wydawało się, że ŁKS znów straci punkty, wtedy Hiszpan zadał dwa ciosy i dał Rycerzom Wiosny jakże cenne zwycięstwo nad Górnikiem Łęczna.
ŁKS Łódź - Górnik Łęczna. Pomeczowe wypowiedzi
- Cieszy zwycięstwo w takich okolicznościach, na pewno. Tym bardziej, że do tej pory za mojej kadencji akurat w podobnych przegrywaliśmy, więc bardzo się cieszę, że to się dzisiaj odwróciło. Ale tak oceniając na chłodno, z perspektywy meczu uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, bo stworzyliśmy sobie więcej sytuacji i praktycznie Łęczna miała bardzo dużą skuteczność, bo miała tę sytuację i nie przypominam sobie jakiejś mocno klarownej drugiej. Na pewno kilka razy było groźnie przy dośrodkowaniach, ale my mieliśmy na pewno te sytuacje lepsze - mówił trener ŁKS-u, Ireneusz Mamrot.
- Siedzą – za równo we mnie jak i w moich zawodnikach – emocje. Dużymi fragmentami prezentowaliśmy się dosyć dobrze. Moja drużyna bardzo się napracowała. Przebiegliśmy sporo kilometrów, Nie przyjechaliśmy tu szukać remisu, graliśmy o 3 punkty - powiedizał szkoleniowiec zielono-czarnych, Kamil Kiereś
ŁKS Łódź - Górnik Łęczna 3:1 (0:0)
1:0 - Michał Trąbka 64'
1:1 - Serhii Krykun 66'
2:1 - Pirulo 90+3'
3:1 - Pirulo 90+6'
ŁKS: Arndt - Wolski - Moros Gracia, Dąbrowski, Klimczak - Rozwandowicz, Pirulo, Sajdak (Domínguez 46’), Trąbka, Nawotka (Rygaard 61’) - Ricardinho (Marciniak 90+4')
Górnik: Gostomski - Orłowski, Baranowski, Midzierski, Leãndro - Tymosiak, Krykun, Struski, Mak (Śpiączka 86'), Stromecki - Wojciechowski (Banaszak 64’)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.