W rozmowie z portalem Łódzki Sport Miłosz Mleczko odniósł się do swojego debiutu w barwach Widzewa. Jak sam przyznał, był na to gotowy.
!reklama!
- Do derbów przygotowywałem się tak, jak do każdego meczu - powiedział Mleczko. - To wszystko działo się dość szybko. Graliśmy w tamtym okresie co 3 dni, a dzień przed meczem dostałem informację, że w spotkaniu z ŁKS-em zagram właśnie ja - dodał.
Młody piłkarz nie ukrywał, że do Widzewa przychodził w roli drugiego bramkarza. Był jednak przekonany, że litry potu wylane na treningach zaprocentują. Tak też się stało.
- Na pozycji bramkarza w każdym klubie istnieje ryzyko siedzenia na ławce. Uważam, ze ciężka praca zawsze się obroni i szansa w pewnym momencie nadejdzie, a ważne jest, by w każdej chwili być na nią gotowym - mówił bramkarz łódzkiego klubu.
Nowy widzewiak jest obecnie wypożyczony z Lecha Poznań. Czy chciałby związać z łódzkim klubem swoją przyszłość także w kolejnych latach?
- Jak wiemy, Widzew posiada opcję wykupu z Lecha. Chcę swoją postawą sprawić, by klub nie wahał się nad jej aktywacją, co będzie znaczyło, że wszyscy w Widzewie są ze mnie zadowoleni - odpowiedział Miłosz Mleczko. - W chwili obecnej najważniejsze, to skupiać się na każdym kolejnym meczu, aby zdobywać w nich po 3 punkty. Stać nas na ogranie każdego rywala w tej lidze - zakończył.
Całą rozmowę z nowym bramkarzem Widzewa możecie przeczytać na portalu Łódzki Sport.
źródło: Łódzki Sport
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.