Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź. Jak padały gole?
34’ (1:0) - Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej do piłki w polu karnym ŁKS-u wyskoczył Michał Czarny i głową umieścił piłkę w siatce.46’ (1:1) - Już w pierwszej akcji po przerwie ŁKS doprowadził do remisu. Genialnym podaniem do Ricardinho popisał się Pirulo. Brazylijczyk z kolei bardzo dobrze zagrał tyłem do bramki, przyjął futbolówkę i odwracając się strzelił przy bliższym słupku. Mocny początek łodzian.
68’ (1:2) - Znów w głównej roli wystąpił Pirulo, który tym razem wypatrzył wbiegającego z prawej strony w pole karne rezerwowego Łukasza Sekulskiego. Napastnik ŁKS-u przyjął sobie futbolówkę i huknął po długim słupku dając swojej drużynie upragnione prowadzenie.
70’ (2:2) - Łodzianie z prowadzenia cieszyli się zaledwie 2 minuty. Bardzo łatwo ograny został na lewej stronie Ricardinho przez Michała Rakoczego, który dograł na skraj pola karnego do Michała Wyjadłowskiego, a ten precyzyjnym strzałem w górny róg bramki wyrównał stan meczu.
72’ (2:3) - Kompletnie szalone minuty kontynuował ŁKS. Łodzianie tuż po wznowieniu gry od środka przerzucili ciężar gry na prawą stronę. Stamtąd jeden z Ełkaesiaków posłał dośrodkowanie w pole karne Puszczy. Piłka przeszyła całą szesnastkę i trafiła do zamykającego akcję Macieja Wolskiego. Zawodnik ŁKS-u kropnął bez namysłu pod poprzeczkę i tym efektownym strzałem znów wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie.
Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź. Pozostałe okazje
6’ - Gracze Puszczy przejęli futbolówkę po złym przyjęciu Domíngueza. Rozegrali krótko akcje w polu karnym i dośrodkowali spod linii końcowej. Futbolówka tylko prześlizgnęła się po poprzeczce.22’ - Znów było groźnie pod bramką ŁKS-u. W polu karnym nieupilnowany został dobrze znany kibicom ŁKS-u, Yevgen Radionov. Były Ełkaesiak został w ostatniej chwili zablokowany przez Macieja Wolskiego na 11. metrze od bramki
32’ - Puszcza Niepołomice nie zamierzała odpuszczać. Do dośrodkowania z głębi pola doszedł zawodnik gospodarzy. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z Ełkaesiaków i minęła prawy słupek bramki Dawida Arndta.
37’ - Z dystansu próbował Przemysław Sajdak, ale uderzenie łodzianina przeleciało nad poprzeczką.
45+2’ - Z rzutu wolnego z okolic 19. metra próbował Pirulo. Strzał Hiszpana sprawił trochę kłopotów Mateuszowi Górskiemu, ale koniec końców gospodarze oddalili zagrożenie.
53’ - Kolejna dobra akcja gości. Jeden z podopiecznych trenera Mamrota odważnie wbiegł w strefę obronną Puszczy i podał do ustawionego z prawej strony pola karnego, Ricardinho. Brazylijczyk przyjął i w drugim kontakcie uderzył po długim słupku, ale futbolówka przeleciała obok bramki.
54’ - Bardzo groźnie było pod bramką ŁKS-u. Gospodarze posłali płaską piłką z prawej strony pola karnego na 11. metr. Tam uderzenie napastnika Puszczy zostało zablokowane, ale piłka trafiła pod nogi innego zawodnika drużyny z Niepołomic. Dawid Arndt nie zdążył pozbierać się po próbie interwencji sprzed paru sekund, ale futbolówkę z lini bramkowej wybił Maciej Wolski.
63’ - Sprzed pola karnego szczęścia próbował tym razem Tomasz Nawotka, ale Mateusz Górski z łatwością wybronił strzał gracza Rycerzy Wiosny.
67’ - Do płaskiej centry w szesnastkę Puszczy dopadł Pirulo, ale strzał Hiszpana z pierwszej piłki obronił dobrze ustawiony golkiper Puszczy.
76’ - Gospodarze nie zamierzali rezygnować. Jeden z graczy Puszczy zdecydował się na strzał z dystansu, a piłka po jego uderzeniu odbiła się jeszcze od któregoś z Ełkaesiaków i nieznacznie minęła bramkę strzeżoną przez Dawida Arndta.
Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź. Bohater meczu
Nie było to łatwe spotkanie dla graczy z Łodzi. Wszyscy związani z Rycerzami Wiosny liczyli z pewnością na Pirulo. Hiszpan nie zawiódł, a ŁKS wywiózł komplet punktów z Niepołomic po dwóch asystach Hiszpana, który najpierw pięknym prostopadłym podaniem obsłużył Ricardinho, a później wyprowadził na stuprocentową sytuację Łukasza Sekulskiego.
Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź. Pomeczowe wypowiedzi
- Na pewno za tą pierwszą połowę mieliśmy do siebie trochę pretensji, ale głównie za te ostatnie 20 minut. Dobrze weszliśmy w spotkanie, operowaliśmy piłką, staraliśmy się grać po ziemi, natomiast po 20/25 minutach znów zaczęliśmy grać zbyt dużo piłek z pominięciem drugiej linii. Cieszy reakcja zespołu w drugiej połowie, praktycznie nasza pierwsza akcja, od razu wyrównaliśmy. To było bardzo ważne, bo było widać, że zespół złapał wiatr w plecy. Druga bardzo istotna rzecz – straciliśmy bardzo szybko bramkę na 2:2, trzeba zrobić wszystko, żeby tak szybko nie dać sobie strzelić bramki, bo te kilka minut po strzelonej bramce jest zawsze najważniejsze. Ale znowu odpowiedzieliśmy bramką, więc to też nas bardzo cieszy. Myślę, że to był taki mecz, w którym w końcówce decydowały cechy wolicjonalne, ambicjonalne i to na pewno dzisiaj zagrało tak jak powinno w tej drugiej części spotkania - mówił Ireneusz Mamrot.
Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź 2:3 (1:0)
1:0 - Michał Czarny 33'
1:1 - Ricardinho 46'
1:2 - Łukasz Sekulski 68'
2:2 - Mateusz Wyjadłowski 70'
2:3 - Maciej Wolski 72'
Puszcza: Górski - Pięczek, Czarny, Hladík, Mikołajczyk - Mucha (Wyjadłowski 65’), Uwakwe, Rakoczy (Wolak 88’), Cichoń, Knap (Stokłosa 88’) - Radionov (Kobusiński 65’)
ŁKS: Arndt - Wolski, Moros Gracia, Dąbrowski, Marciniak - Sajdak, Pirulo, Domínguez (Sekulski 59’), Trąbka, Nawotka (Dankowski 65’) - Ricardinho (Srnić 81’)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.