Widzew Łódź - ŁKS Łódź. Tak padały gole
!reklama!
0:1 (15’) - Wydawało się, że Widzew lepiej wszedł w mecz, ale po kwadransie to ŁKS prowadził za sprawą trafienia Maksymiliana Rozwandowicza. Były gracz Widzewa zdobył bramkę otwierającą wynik po uderzeniu głową, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego od Pirulo.
0:2 (64’) - Wyrównującego gola nie udało się zdobyć widzewiakom, ale za to ełkaesiacy strzelili na 2:0. W 64. minucie kompletnie niepilnowany Adrian Klimczak znalazł się na lewym skrzydle, wpadł w pole karne gospodarzy i oddał płaski strzał po długim rogu, nie dając szans bramkarzowi Widzewa - Miłoszowi Mleczce.
Widzew Łódź – ŁKS Łódź 0:2 (0:1)
0:1 - Maksymilian Rozwandowicz (15.)
0:2 -Adrian Klimczak (64.)
Widzew: Mleczko – Becht, Grudniewski (68. Tanżyna), Nowak, Kosakiewicz, Kun, Fundambu, Poczobut, Mucha, Czubak, Robak
ŁKS: Malarz – Klimczak, Sobociński, Dąbrowski, Wolski, Rozwandowicz (65. Tosik), Ratajczyk (65. Gryszkiewicz), Trąbka, Dominguez (60. Srnić), Pirulo (86. Nawotka), Corral (86. Sekulski)
***
Ostatecznie trzy punkty w 65. starciu derbowym pomiędzy Widzewem, a ŁKS-em zdobyli Rycerze Wiosny i to oni mogli wówczas cieszyć się z pewnego fotela lidera rozgrywek.
Widzew z kolei pozostawał na ostatniej lokacie z zerowym dorobkiem punktowym, dziewięcioma straconymi bramkami i jedną strzeloną.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.