W naszej RELACJI NA ŻYWO oraz RELACJI POMECZOWEJ możecie przypomnieć sobie przebieg niedzielnego spotkania.
WOJCIECH PAWŁOWSKI – OCENA: 6 ⭐
W najmniejszym stopniu nie jest odpowiedzialny za utratę gola, co więcej, wydawało się nawet, że ma cień szansy obronić tę 200-procentową okazję Resovii. Niestety nie udało mu się to, jednak w całym meczu zagrał dobrze, bez większych trudności bronił strzały zmierzające do jego bramki. Gracz meczu po stronie Widzewa, jako jeden z nielicznych nie zawiódł.
ŁUKASZ KOSAKIEWICZ – OCENA: 5
Celnie dośrodkowywał na głowę Robaka, Tanżyny oraz Wolsztyńskiego, jednak żaden z nich nie potrafił tych podań zamienić na bramkę. Oddał pierwszy celny strzał swojej drużyny w meczu (85. minuta!), niestety wprost w ręce Daniela.
SEBASTIAN RUDOL – OCENA: 4
Zaczął od dobrego wślizgu, którym zatrzymał Świderskiego, później niestety było już gorzej. Choć miał jeszcze kilka dobrych interwencji, to otrzymał żółtą kartkę już w 17. minucie po faulu w środku pola, w niegroźnej sytuacji. Popełniał błędy, niecelnie zagrywał do przodu, a to jak dał się „objechać” Świderskiemu w 31. minucie aż trudno wytłumaczyć. Przy utracie gola jednak nie zawinił, był nawet blisko wybicia piłki spod nóg pędzącemu Krykunowi, zabrakło dosłownie kilkunastu centymetrów.
DANIEL TANŻYNA – OCENA: 3
Nie potrafię zrozumieć jaki cel przyświecał Danielowi Tanżynie, gdy zamiast biec za piłką i przeszkadzać Krykunowi, pokazywał ręką w stronę kolegi ze środka obrony. W momencie podania był już odwrócony w stronę swojej bramki i miał przewagę ok. 2 metrów nad rywalem. Nawet jeśli nie pokonałby niezwykle szybkiego Krykuna w pojedynku biegowym, to tak naprawdę wystarczyło by nieznacznie zabiegł mu drogę, a wtedy Rudol rzeczywiście zdążyłby do piłki. Niestety Tanżyna nawet nie próbował gonić rywali w tej akcji i jak dla mnie ponosi pełnię odpowiedzialności za utratę gola.
KORNEL KORDAS – OCENA: 4
Mógł mieć dwie asysty, ale w 19. minucie gdy wystawiał piłkę do Możdżenia na 11. metr, w ostatniej chwili podanie przeciął jeden z rywali. 12 minut później miał podobną okazję, tym razem nie wycofał piłki do Kity, lecz zagrał wzdłuż bramki, niestety nikt tego nie zamknął. Więcej jednak nie zdziałał, a w obronie radził sobie nawet gorzej, nie ustawiał się najlepiej, przez co rywale też mieli swoje okazje.
DANIEL MĄKA – OCENA: 4
Zagrał 50 minut, poczym musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. W tym czasie nie zdziałał wiele na boisku, a najlepszą jego akcją była właśnie ta z 49. minuty, kiedy wpadł w pole karne rywala, minął Zalepę, ale zaraz wpadł na rozpędzonego Kubowicza i stanął tak niefortunnie, że doznał złamania w okolicach goleni lewej nogi, co eliminuje go z gry do końca rundy.
BARTŁOMIEJ POCZOBUT – OCENA: 5
Podobnie jak większość zespołu zagrał gorzej niż do tego przyzwyczaił. Jeszcze bardziej wycofany do defensywy niż zazwyczaj, przez co niewiele mógł pomóc z przodu. Z zadań stricte obronnych wywiązywał się poprawnie, nie popełniał błędów, ale brakowało go w środku pola.
Wciąż czekamy na poprawę gry tego środkowego pomocnika. Gdy wydawało się, że łapie wiatr w żagle po meczu z rezerwami Lecha, w kolejnych spotkaniach niewiele się poprawiało. W meczu z Resovią odpowiadał za konstruowanie akcji co nie wychodziło mu najlepiej, miał więcej zagrań złych niż dobrych, choć gdyby nie dobra postawa obrońcy rywala to w 19. minucie miałby świetną szansę do zdobycia bramki po podaniu Kordasa.
Konrad Gutowski – OCENA: 3
To nie był najlepszy dzień skrzydłowych Widzewa. Gutowski nie zagrał lepiej od Mąki, w zasadzie zdołał wykreować swoim kolegom tylko jedną okazję, gdy w 48. minucie podawał do Kity, lecz późniejszy strzał napastnika Widzewa został zablokowany. Zszedł w 62. minucie i nie można dziwić się tej decyzji.
PRZEMYSŁAW KITA – OCENA: 5
Napastnik żyje z podań, a tych Kita nie miał wiele w tym meczu, choć dobrze pokazywał się kolegom. Czasami trudno ocenić, który z ofensywnych zawodników Widzewa jest ustawiony wyżej, Kita czy Robak, jednak w tym meczu zarówno jeden jak i drugi próbował cofnąć się do drugiej linii i pomóc w rozegraniu. Oddał tylko jeden strzał, który został zablokowany, a gdy decydował się na podania do kolegów, nie zawsze udawało mu się zagrać celnie.
MARCIN ROBAK – OCENA: 5
Kapitan Widzewa miał dwie okazje do zdobycia bramki, ale oba jego uderzenia – głową w 32. minucie, oraz prawą nogą z linii pola karnego w 67. minucie – minęły słupek bramki bronionej przez Daniela. Otrzymywał mało podań, cofał się do rozegrania, ale często za długo zwlekał z oddaniem piłki, przez co ją tracił. W 41. minucie spotkania był bliski wywalczenia rzutu karnego, gdy obracając się z piłką w polu karnym przewrócił się o nogi upadającego obrońcy Resovii. Trudno powiedzieć, czemu sędzia nie zdecydował się na podyktowanie „jedenastki”.
CHRISTOPHER MANDIANGU – OCENA: 4
Miał ponad 40 minut na to, aby dać drużynie od siebie coś ekstra. Niestety nie udało mu się, a swoją obecność zaznaczył tylko podaniem do Robaka w 67. minucie oraz dwoma zablokowanymi strzałami.
MICHAEL AMEYAW – OCENA: 3
Zmienił Konrada Gutowskiego w 62. minucie, ale nie wniósł do gry łodzian więcej niż zastępowany przez niego kolega. Zanotował kilka niecelnych podań i jeden bardzo niecelny strzał w samej końcówce.
RAFAŁ WOLSZTYŃSKI – OCENA: 4
Tym razem nie dał rady uratować swojej drużyny tak jak zrobił to w meczu ze Stalą Stalowa Wola. Wszedł za Kitę w 74. minucie, miał nawet okazję do zdobycia bramki 15 minut później, niestety jego strzał głową obronił Daniel.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.