Łódzkie Laboratorium Kryminalistyczne, działające przy Komendzie Wojewódzkiej, rozwiązuje sprawy beznadziejne, tropi przestępców, którzy wydają się nie do wytropienia i dysponuje sprzętem, które według naszego wyobrażenia, zostało wymyślone na potrzeby amerykańskich seriali.
Laboratorium Kryminalistyczne w Łodzi. Jedno z najlepszych w Europie
Laboratorium w Łodzi powstało w 1957 roku. Od tego czasu systematycznie się rozwija, a także powiększa o kolejne działy i pracownie badawcze. Obecnie przeprowadza badania m.in. w zakresie informatyki, badania chemiczne, badania zapisów wizualnych, antroposkopijne, mechanoskopijne,z dziedziny broni i balistyki, informatyki, a także genetyki sądowej.
Trzeba jego zauważyć, że z jednej strony powiększamy bazę badań, ale niektóre dyscypliny wygaszany, ponieważ nie ma zapotrzebowania na rynku na ten typ badań. W ostatni czasie zrezygnowaliśmy z badań osmologicznych i fonoskopijnych. W razie potrzeby o wykonania takiego badania, zwracamy się do innego Laboratorium Kryminalistycznego.
- przyznaje podinsp. Jarosław Syncerek, zastępca naczelnika Laboratorium Kryminalistycznego w Łodzi.
W ostatnim okresie rozwój technologiczny na świecie zrobił ogromne postępy, a policja, aby móc dalej pilnować porządku i łapać
najgroźniejszych przestępców, nie może pozostać w tyle. Tym bardziej, że ci, których ścigają są coraz sprytniejsi i mają doskonałą wiedzę z różnych dziedzin, jak również dostęp do nowych technologii.
My tak naprawdę podążamy za przestępcami, którzy również cały czas się uczą i mają dostęp do nowej technologii i stosują coraz to nowsze metody fałszerstw. My, żeby móc to ujawniać, również musimy być na bieżąco z nowinkami technologicznymi ze świata. Na szczęście mamy do dyspozycji najnowocześniejszy sprzęt badawczy, dzięki czemu nasze laboratorium znajduje się w czołówce europejskiej.
O jakim sprzęcie mowa? Podinsp. Jarosław Syncerek zdradza, że obecnie laboratorium jest na etapie przetargu na skaner 3D. Będzie on służył m.in. do cyfrowego dokumentowania miejsc zdarzeń począwszy od wypadku drogowego a skończywszy na zabójstwie, a następnie wizualizacji tych miejsc.
Nasi funkcjonariusze wykonują swoją pracę nie tylko w laboratorium, ale również na miejscu bardzo poważnych przestępstw, np., gdy dochodzi do zabójstwa.
Zbrodnia doskonała? Wykluczone, kiedy bada je łódzkie laboratorium
Praca w laboratorium kryminalistycznym wydaje się bardzo ciekawa, należy jednak do bardzo trudnych. Trzeba wiedzieć, że policjanci, a także osoby cywilne, które tam pracują, na bieżąco muszą uzupełniać swoją wiedzę w danej dziedzinie.
Musimy być elastyczni, ponieważ są specjalności, gdzie kiedyś wiedza z tej dziedziny nie była potrzebna, a teraz już tak. Jest to chociażby mechanoskopia, gdzie kiedyś wystarczyła wiedza z zakresu inżyniera mechanika, natomiast teraz taki biegły musi posiadać wiedzę mechatronika, czyli musi być jednocześnie mechanikiem, elektrykiem i informatykiem.
Czy jest zatem szkoła, którą powinien skończyć późniejszy pracownik laboratorium? I tu sprawa znowu okazuje się nie taka prosta, Wszystko, bowiem zależy od tego, w jakiej pracowni chciałby pracować. Jeżeli chce zostać biegłym, to musi mieć skończone studia drugiego stopnia lub mieć zrobiony doktorat. Są jednak obszary, w których wystarczy mieć ukończoną szkołę średnią. Tak jest w przypadku certyfikowanych specjalistów.
Pozostałą wiedzę, którą taka osoba powinna posiadać uzyska już u nas. Wracając do biegłych, to ich wiedza i wykształcenie powinno się pokrywać z tym, czym zajmuje się dana pracownia. I tak, w pracowniach stricte badawczych, jak biologia, czy chemia to taka osoba musi mieć wiedzę z tego zakresu. A są też obszary, gdzie tak naprawdę nie ma studiów, które pozwoliłyby wykształcić takiego specjalistę. Mówię tutaj, chociażby o pracowni broni balistyki czy daktyloskopii. Co prawda obecnie uczelnie starają się rozszerzać oferty studiów również w zakresie kryminalistyki.
W takim przypadku brane pod uwagę są osoby, które pasjonują się tym tematem, albo też mają wiedzę techniczną np. z budowy maszyn. W tym zawodzie są również obszary, gdzie ważne są predyspozycje człowieka. Mowa tu chociażby o pracowni daktyloskopii, gdzie pracować może osoba, która ma dobry wzrok i nauczy się dostrzegać to, na co inni nawet nie zwrócą uwagi.
Wykształcenie i wiedza pracowników łódzkiego laboratorium plus sprzęt najnowszej generacji to znak dla przestępców, że pojęcie "zbrodnia doskonała" nie istnieje.
Być może kilkanaście lat temu przestępcy mogli liczyć, że nie zostaną zidentyfikowani. Jednak przy dzisiejszej wiedzy, technice i metodyce badawczej nie ma na to szans. Muszę dodać, że współpracujmy z Archiwum X i pomagamy przy rozwiązaniu spraw sprzed wielu lat i mamy bardzo dobre wyniki
- przyznaje zastępca naczelnika i podkreśla, że może to być sygnał dla tych przestępców, którzy czują się bezkarni, ponieważ do tej pory udawało im się wodzić śledczych za nos.
Amerykański serial? Nie, polska rzeczywistość
Jak słyszymy, nawet jeżeli zdarzają się sytuacje, że przestępcy są krok przed funkcjonariuszami to jest krótki proces. Łódzkie laboratorium dysponuje nie tylko najnowocześniejszym "parkiem maszyn", ale także odpowiednimi ludźmi - kadrą, która szybko orientujesię w sytuacji. Tak było chociażby wówczas, gdy powstała grupa, która zajęła się fałszerstwem oznaczeń w pojazdach.
Przestępcy mają dostęp do rzeczy, o których niektórym nawet się nie śniło. Mówię tutaj o drukarkach laserowych służących do drukowania np. tabliczek znamionowych i o urządzeniach do nanoszenia, w sposób maszynowy, oznaczeń identyfikacyjnych na pojazdach, które są kopią, czy repliką oznaczeń stosowanych przez producenta. Powiem tak, my musimy przewidywać, jakim
sprzętem dysponują przestępcy i musimy za nimi nadążać, a nawet być krok przed nimi. Nie możemy mieć
gorszej wiedzy.
Laboratorium kryminalistyczne to działka, o której policja nie może za wiele mówić. Nie zdradza, jakie sprawy bada ten wydział. Podinsp. Jarosław Syncerek zdradził nam jednak, że dla nich dowodem może być wszystko, co nas otacza. Są to nie tylko ślady biologiczne (np. włosy i paznokcie), ale także ślady zapachowe, czy daktyloskopijne, pozostawiane narzędzia, czy telefon. Przyznaje, że czasami rzeczy, które na pierwszy rzut oka wydają się bezużyteczne mogą być istotnym dowodem w ich śledztwie.
My robimy to, co ludzie oglądają na amerykańskich filmach. Oczywiście nie jest to tak, że badanie trwa piętnaście minut, a śledztwo rozwiązujmy w dwa dni. Trwa to dłużej, ale faktycznie mamy takie możliwości, jakie pokazywane są w tych produkcjach.
Mimo że nigdy nie są gospodarzami prowadzonych spraw i nie mówi się o nich często, spoczywa na nich wielka odpowiedzialność. To od nich w dużej mierze zależy, czy przedstawione dowody są na tyle mocne, że sprawca zostanie ukarany. Nie jest to praca, którą wykonuje się tylko od 8 do 16.00. Często myśli się o niej również w domu, w wolne dni.
Nawet jeżeli się już sporządzi i wyda daną opinię i ona pójdzie do organów procesowych to nie znaczy, że możemy zapomnieć o sprawie. Ona do nas wróci w momencie, kiedy rozpocznie się proces, a my będziemy zeznawć w niej jako biegli. Niekiedy, po latach, musimy uzupełnić naszą opinię. Dlatego ciężko o nich zapomnieć i wyrzucić je z pamięci.
A trzeba dodać, że pracownicy laboratorium mierzą się z najtrudniejszymi sprawami kryminalnymi, często nagłośnianymi przez media, są to m.in. morderstwa, również dzieci.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.