Drugi etap castingu jeszcze trudniejszy

Znani i utalentowani

Casting do „Pretty Woman” jest z pewnością wyjątkowy. Nie dość, że mowa o przygotowaniach do polskiej prapremiery tak głośnego tytułu, to jeszcze musiał się on odbyć wirtualnie. Reżyser spektaklu (zarazem dyrektor artystyczny Teatru Muzycznego w Łodzi) – Jakub Szydłowski i kierownik muzyczny – Jakub Lubowicz mieli dużo pracy. Do pierwszego etapu zgłosiło się bowiem blisko 250 artystów z całego kraju.

– Ze względu na swoją formułę przesłuchanie było niezwykle ciekawym wydarzeniem – mówi Jakub Szydłowski. – Niektóre z pań już na tym etapie próbowały wcielić się w rolę głównej bohaterki, stylizując się na postać wykreowaną przez Julię Roberts. Z drugiej strony, niektóre osoby wykazały się pewną niefrasobliwością, na przykład stając tak daleko od kamerki, że trudno je było dostrzec na nagraniu – opowiada i dodaje, że poziom castingu był tak wysoki, że zamiast planowanych 50 osób zdecydowano się zaprosić do drugiego etapu aż 103.

– Gdy od początku wymagamy przygotowania konkretnych utworów, to automatycznie podnosi poprzeczkę wyżej – dopowiada Jakub Lubowicz. – Nie ma wtedy możliwości zgłoszenia z piosenkami wypracowanymi wcześniej, które na pierwszym etapie fajnie wypadają, a potem może się okazać, że w innym repertuarze konkretna osoba nie prezentuje się już tak dobrze.

„Pretty Woman” jest ponadczasową historią miłosną znaną z kinowego przeboju z Julią Roberts. Oparty na jego fabule musical, do którego muzykę skomponował sam Bryan Adams, powstał zaledwie dwa lata temu, a łódzka inscenizacja będzie jego polską prapremierą. Nic więc dziwnego, że casting wzbudził ogromne zainteresowanie w całym kraju. Wśród osób, które zaproszono do kolejnego etapu są tak rozpoznawalni artyści, jak Tomasz Steciuk, Rafał Szatan, Janusz Kruciński, Katarzyna Łaska, Marcin Jajkiewicz, Jan Bzdawka, Damian Aleksander, Piotr Płuska, Filip Cembala, Olga Szomańska, Paweł Erdman, Emilia Klimczak, Joanna Gorzała, Maciej Pawlak czy Malwina Kusior.

O dalszych ich losach zadecyduje teraz kolejny – nieco bardziej złożony – etap castingu, obejmujący zarówno przesłuchanie choreograficzne, jak i wokalno-aktorskie. Wszystko dlatego, że musical będzie widowiskiem, które wymaga od aktorów artystycznej wszechstronności. Do kolejnego etapu kandydaci do ról głównych i epizodycznych będą musieli przygotować fragmenty tekstów (oceniana będzie również interpretacja), a nie tylko same piosenki. Zanim to jednak nastąpi – wszyscy poddani zostaną profesjonalnej selekcji przez choreografów: Jarosława Stańka i Katarzynę Zielonkę.

– Nie wyobrażam sobie, że ten drugi etap nie odbędzie się na żywo – podkreśla Jakub Szydłowski. – Czekamy na to spotkanie, które odbędzie się wtedy, gdy tylko będzie to możliwe, choć w tej chwili trudno o konkretny termin.

Pewne jest już to, że realizatorzy planują skompletować dwie pełne obsady. W drodze castingu wyłonieni zostaną nie tylko aktorzy kreujący rolę Vivian i Edwarda, ale także przyjaciółki głównej bohaterki – Kit, wesołego sprzedawcy map – Happy Mana, kompetentnego menedżera Beverly Wilshire Hotel – Pana Thompsona, oraz bezwzględnego prawnika, biznesowego partner Edwarda – Phillipa Stuckeya.

Bilety na pokazy przedpremierowe w dniach 24 i 25 września, premierę 26 września i pokaz 27 września są jeszcze dostępne, ale do czasu ponownego otwarcia instytucji kultury można je kupić wyłącznie online.