Według jednego z polityków takie rozwiązanie najbardziej uderzy w najbiedniejszych mieszkańców Łodzi.
!reklama!
Zwraca również uwagę na brak konsultacji i wprowadzenie przepisu „bez zapowiedzi”.
- Jesteśmy w sytuacji trudnej. Łódzkie przedsiębiorstwa upadają, mamy kryzys na rynku pracy: ludzie tracą pracę lub mają niższe zarobki- i t uderza po kieszeniach. Konfederacja domaga się, by te podwyższone ceny za śmieci zostały przez radę miejską odwołane, żeby przeprowadzić prawdziwe konsultacje miejskie na wiosnę, z mieszkańcami - podkreśla Tomasz Grabarczyk.
Polityk nie jest w swoich apelach odosobniony. Nowym przepisom sprzeciwstawiają się osiedlowi radni czy wojewoda łódzki. Pełniący tę funkcje Tobiasz Bocheński poprosił Regionalną Izbę Obrachunkową o analizę zgodności nowych przepisów z prawem.
Do sprawy odniosła się Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
- Nasza uchwała - i to podkreślam na każdym kroku - była konsultowana przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Ona w opinii RIO i również naszych prawników jest nie do podważenia - twierdzi wiceprezydent Łodzi.
Nowe przepisy mają wejść w życie z początkiem nowego roku.
Źródło: Radio Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.