Ostatnie badanie na temat miast w Polsce, w których najczęściej używa się wulgaryzmów, wyłoniło największych „przeklinaczy” i najgrzeczniejszych mieszkańców w kraju.
Tak przeklina się w Łodzi...
Preply, e-platforma do nauki języków obcych, przeanalizowało dane z 19 polskich miast, aby odkryć, gdzie przeklina się najczęściej, w jakich sytuacjach Polacy powstrzymują się od używania wulgaryzmów i kto jest najbardziej tolerancyjny wobec tych kontrowersyjnych słów.Ankieta dotycząca przeklinania została przeprowadzona wśród 1549 mieszkańców 19 największych miast w Polsce. Preply wyjaśnia, że aby wziąć udział w badaniu przeprowadzonym przez Censuswide, wymagane było zamieszkanie na terenie naszego kraju przez co najmniej 12 miesięcy.
Aby ustalić, w których miastach przeklinanie jest najczęstsze, poprosiliśmy respondentów, aby podali liczbę przekleństw, których używają w ciągu dnia. Następnie obliczyliśmy wyniki dla wszystkich respondentów z konkretnego miasta.
Jak się okazało, miastem, gdzie przeklina się najczęściej, jest Gdynia. Przeciętnie, mieszkańcy dziennie wypowiadają tam aż 31 wulgarnych głów. Natomiast typowy Polak używa ich średnio około 19 razy dziennie. Jeżeli chodzi o mieszkańców stolicy województwa łódzkiego, średnio przeklinają 20 razy dziennie. To spowodowało, że Łódź znalazła się na 5. miejscu rankingu miast w Polsce, w których najczęściej padają wulgaryzmy. Gdzie najczęściej rzucamy mięsem? Właściwie to wszędzie, gdzie się da, jednak na szczycie listy znalazły się odpowiedzi: podczas wyjścia ze znajomymi oraz w domu i w pracy. Staramy się jednak trzymać w ryzach, kiedy w pobliżu są dzieci oraz... szef.
Aby ustalić, kto jest głównym sprawcą wulgaryzmów, zapytaliśmy respondentów, do kogo przeklinają najczęściej. Większość respondentów wybrała opcję przeklinania do siebie (36,80%). Na drugim i trzecim miejscu na poziomie krajowym są znajomi (16,68%) i nikt konkretny.
Preply zapytała również respondentów, czy przeszkadza im przeklinanie innych osób. Jak się okazało, opinie Polaków na temat wulgaryzmów są nieco podzielone. 62% respondentów stwierdziło, że nie czują się obrażeni, a 38% powiedziało, że tak. Wyniki pokazały również, że nie ma dużych różnic w opinii między mężczyznami a kobietami. Można zauważyć jednak, że osoby w wieku 54 lat i poniżej były bardziej tolerancyjne wobec przeklinania niż osoby w wieku 55 lat i starsze.
Jak pokazują dane z naszej ankiety, przeklinanie jest powszechne. Niezależnie od tego, czy uważasz użycie przekleństw za grzech, czy za akceptowaną rzecz w gronie znajomych, zrozumienie wulgarnych słów jest istotną częścią nauki każdego języka obcego. Ciężko jest jednak znaleźć podręczniki, które przybliżą takie wulgaryzmy
- informuje Preply.
Jak już informowaliśmy, najbardziej "oklętymi" ludźmi są mieszkańcy Gdyni. Tuż za nimi znaleźli się bydgoszczanie (29 przekleństw w ciągu dnia) i szczecinianie (23 przekleństwa). Najrzadziej natomiast przeklinają ludzi mieszkający w Gliwicach (11 przekleństw) oraz w Częstochowie (10 przekleństw).
Czytaj również: Najgorzej wykształceni mieszkańcy. Sprawdź, w których miejscowościach jest ich najwięcej [RANKING]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.