Do rozbudzenia w łódzkich przedsiębiorcach duszy społecznego aktywisty zachęca wiceprezydent miasta, Adam Pustelnik.
!reklama!
- Społeczna odpowiedzialność biznesu to nowoczesny sposób zarządzania firmą. Polega on na dobrowolnym włączaniu się w działania społeczne i charytatywne. Dzięki temu można wiele zyskać. Włączając się w różnorodne akcje, na przykład sadzenie drzew czy adopcja zwierząt, możemy pomagać, a jednocześnie promować własną firmę. – przekonuje wiceprezydent Łodzi, Adam Pustelnik.
Wiceprezydent podkreślał, że prócz widocznych gołym okiem korzyści dla zwierząt lub środowiska, zyskuje pracodawca i pracownicy, którzy otrzymują kolejną okazję do wspólnych działań.
To wszystko przekłada się na integrację pracowników – to świetny sposób na zwiększenie ich motywacji i satysfakcji. Wspólne działania zawsze łączą. Jestem przekonany, że warto skupiać się na tym, co dzieje się wokół nas i angażować się w różnorodne działania – powiedział.
Jak włączyć się w działania na rzecz podopiecznych łódzkiego ogrodu zoologicznego? Pomoc to również przywileje.
- Łódzki Ogród Zoologiczny przygotował specjalny program sponsorski dla firm, w ramach którego można adoptować wybrane zwierzę. – Mamy trzy pakiety – brązowy, srebrny i złoty. Wszystko zależy od tego, jaką kwotę firma jest w stanie przeznaczyć na ten cel. Każdy z pakietów wiąże się z określonymi profitami. Możemy również przygotować indywidualny pakiet sponsorski – mówi prezes Zoo, Arkadiusz Jaksa.Przedsiębiorcy, którzy już wcześniej włączyli się do tego typu działań, zachęcają do nich inne firmy, m.in. Inkaso Wec S.A. od kilku lat wspiera żyrafy.
– Od lat współpracujemy z Łódzkim Ogrodem Zoologicznym. Nasza firma mieści się w Łodzi, więc jesteśmy z tym miejscem mocno związani. Nasi pracownicy cieszą się, że włączyliśmy się w taką szczytną akcję. W ten sposób możemy również pokazać taką ludzką twarz swojej firmy. Zachęcamy do tego również innych. - mówi Sylwia Pastusiak-Brzezińska, wiceprezes zarządu firmy Inkaso Wec S.A.
Jak podkreśla dyrektor ogrodu, formą pomocy nie zawsze musi być adopcja zwierzęcia.
– To może być na przykład pomoc podczas transportu zwierząt. W tym roku chcemy sprowadzić do ogrodu sporo nowych gatunków, ze względu na otwarcie Orientarium, między innymi słonie, orangutany czy gawiale. Takie wsparcie na pewno nam się przyda – mówi wiceprezes Zoo, Tomasz Jóźwik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.