reklama
reklama

ŁKA chwali się przypływem pasażerów. Czy opłata za rower to zmieni?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Stadler/Łódzka Kolej Aglomeracyjna

ŁKA chwali się przypływem pasażerów. Czy opłata za rower to zmieni? - Zdjęcie główne

Łódzka Kolej Aglomeracyjna opublikowała zestawienie wyników za I kwartał tego roku i ostatnich lat. | foto Stadler/Łódzka Kolej Aglomeracyjna

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Łódzka Kolej Aglomeracyjna opublikowała zestawienie wyników za I kwartał tego roku i ostatnich lat. Wyniki są imponujące. W komentarzach jednak radości trudno szukać.
reklama

Przypomnijmy, 8 maja Łódzka Kolej Aglomeracyjna wprowadziła dodatkową opłatę za przewóz roweru, która obowiązuje w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. Decyzja ta dla wielu pasażerów jest niezrozumiała, a dla niektórych wprost absurdalna. Pojawiają się zarzuty o antyekologicznego podejście spółki oraz próbę zniechęcenia do kursowania pociągami rowerzystów.

ŁKA informuje, że decyzja jest oparta na licznych skargach i wnioskach pasażerów. Pobierana opłata nie obowiązuje natomiast w weekendy, święta i wybrane dni robocze.

- Duża liczba jednośladów na pokładzie pociągu we wskazanym czasie sprawia, że pasażerowie nie mogą swobodnie poruszać się po składzie, mają problemy przy wsiadaniu i wysiadaniu - o czym wielokrotnie informowali Spółkę. W związku z powyższym, mając na uwadze bezpieczeństwo i komfort wszystkich pasażerów, wprowadzono płatny przewóz rowerów w określonych przedziałach czasowych

- informuje Łódzka Kolej Aglomeracyjna.

Od wprowadzenia nowej opłaty minął ponad tydzień, a w komentarzach w sieci wciąż toczy się gorąca dyskusja.

Coraz więcej pasażerów wybiera Łódzką Kolej Aglomeracyjną

Spółka o swoich rekordowych wynikach poinformowała we wtorek, 16 maja na swoim profilu na Facebooku. Na infografice przytoczono wyniki z I kwartału lat 2019 – 2023, a także zaznaczono, że od zeszłego roku utrzymuje się trend wzrostowy.

- Cztery miesiące 2023 r. mamy już za sobą, więc czas na małe podsumowanie.  Przez ten okres z naszej oferty skorzystało o 74% więcej pasażerów niż w 2019 r., a w porównaniu do 4 pierwszych miesięcy 2022 r., wzrost ten wyniósł 26%. Dziękujemy, że wybieracie podróż ŁKA

- napisano w poście.

Może być grafiką przedstawiającą chleb, kalendarz, plakat i tekst „Liczba pasażerów ŁKA w okresie styczeń-kwiecień 2019-2023 3000 województwo t łódzkie 3 275 (+26%) 2000 2 593 (+66%) 1877 1748 (-7%) 1564 (-11%) 1000 2019 2020 2021 2022 2023”

Choć spółka ma powody do radości, to już w komentarzach jest nieco inna atmosfera. Przede wszystkim chodzi o wspomnianą już opłatę za przewóz roweru. 

- Największe gratulacje Wam się należą za opłaty za rowery... Cała Europa wspiera zrównoważony transport, a Wam rowery przeszkadzają.... Jeszcze Zmieńcie rozkłady tak, żeby pomiędzy 7.00 a 8.00 nie było połączeń i będzie git

- napisała pani Agnieszka.

Komentujący zwracają uwagę, że wprowadzona opłata może zmienić dotychczasowe wyniki.

- Nie cieszcie się, robicie strzał w kolano z tymi rowerami

- komentuje pani Dominika.

Spór o przewóz rowerów w pociągach Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej

Inny komentujący uważa, że w innych krajach europejskim rowerzyści docierają na dworzec kolejowy swoim pojazdem, po czym go parkują i przesiadają się do pociągu – bez roweru.

- Zrównoważony transport to transport efektywny przestrzennie. Normą w krajach Zachodu jest dojazd rowerem z domu do stacji oraz zostawianie roweru na parkingu przy stacji kolejowej i dotarcie do celu w mieście transportem publicznym. Dzięki temu, więcej osób może poruszać się transportem zbiorowym, w tym m.in. osoby niepełnosprawne

- komentuje pan Julian.

Wśród komentujących znalazły się także głosy zwolenników ograniczenia przewozu rowerów w pociągach.

- Świetnie, że wreszcie zidentyfikowaliście godziny szczytu, to teraz idźcie za ciosem i puście dłuższe składy w tych godzinach

- napisała pani Bogumiła.

Jak dowiadujemy się z profilu ŁKA na Facebooku, spółka sukcesywnie powiększa swoje pociągi. Tak stało się np. z 10 składami Stadler Flirt, które pierwotnie były dwuczłonowe, a po przebudowie zyskały dodatkowy człon. Planów wydłużenia składów nie było natomiast w przypadku Impulsów i Hydryd, które od początku są trzyczłonowe.

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama