reklama
reklama

Łódź Fabryczna, największy dworzec kolejowy w kraju nie przeszedł testu przeciwpożarowego?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: LDZ Zmotoryzowani Łodzianie

Łódź Fabryczna, największy dworzec kolejowy w kraju nie przeszedł testu przeciwpożarowego? - Zdjęcie główne

Wszystko wskazuje na to, że system przeciwpożarowy działający na dworcu Łódź Fabryczna nie spełnia chwilowo wszystkich obowiązujących standardów. Jak się okazało, podczas jednego z próbnych alarmów p.poż. prawdopodobnie zacięła się jedna z kurtyn przeciw dymnych oddzielających perony. Urządzenia do dziś nie udało się naprawić - wynika z naszych informacji. | foto LDZ Zmotoryzowani Łodzianie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Wszystko wskazuje na to, że system przeciwpożarowy działający na dworcu Łódź Fabryczna nie spełnia chwilowo wszystkich obowiązujących standardów. Jak się okazało, podczas jednego z próbnych alarmów p.poż. prawdopodobnie zacięła się jedna z kurtyn przeciw dymnych oddzielających perony. Urządzenia do dziś nie udało się naprawić - wynika z naszych informacji.
reklama

Dworzec Łódź Fabryczna, podobnie jak duże centra handlowe oraz magazynowe wyposażony jest system przeciwpożarowy, w skład którego wchodzą m.in. kurtyny przeciwdymne. Urządzenia opuszczają się automatycznie w przypadku zadymienia, oddzielając od siebie poszczególne perony stacji.

Łódź Fabryczna, największy dworzec kolejowy w kraju nie przeszedł testu przeciwpożarowego?

Kurtyny podobnie jak inne części systemu przeciwpożarowego są opuszczane również podczas próbnych alarmów przeciwpożarowych. Jak poinformowali internauci za pomocą profilu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, do jednego z takich alarmów na dworcu Łódź Fabryczna miało dojść kilka tygodni temu. 

Podczas niego jedna z kurtyn miała się zaciąć i zawisła w połowie wysokości. W przypadku prawdziwego zadymienia nie spełniłaby ona swojego zadania. Dym przedostałby się na kolejny peron, co utrudniłoby ewakuację pasażerów. Na szczęście alarm - według informacji internautów był próbny i nikt nie ucierpiał.

Problemem w całej sytuacji jest jednak fakt, że uszkodzenia nie usunięto do tej pory. 

-  Wiszą już tak (kurtyny) od dłuższego czasu i zastanawiam się co tu się dzieje - poinformował jeden z internautów. 
- (To) dlatego że był alarm testowy i po alarmie się spaliła płytka do podnoszenia, wiem bo pracuje tu – odpowiedział kolejny.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy rzecznika Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi bryg. Jędrzeja Pawlaka.

- Takie urządzenia stosowane są powszechnie i mają za zadanie oddzielać zadymione fragmenty od reszty przestrzeni – wyjaśnia bryg. Jędrzej Pawlak. - Urządzenia mogą oczywiście ulegać awariom, te powinny być jednak systematycznie usuwane. Nie może dochodzić do sytuacji, w których część systemu nie działa przez dłuższy czas. 

Z prośbą o wyjaśnienie w sytuacji wystąpiliśmy do biura rzecznika prasowego PKP PLK. Ten obiecał odpowiedzieć na nasze pytanie dotyczące powyższej awarii.

Czytaj też: 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama