Dzikie zwierzęta w mieście przestały już dziwić. W ciągu kilku ostatnich dni na łamach TuŁódź pisaliśmy o dzikach paradujących pod centrum handlowym na starym Widzewie i maleńkim borsuku, który doprowadził do awarii sieci światłowodowej w mieście. Teraz przyszedł czas na dzikie kaczki.
Wczoraj fanpage LDZ Zmotoryzowani Łodzianie opublikował film, na którym widać, łodziankę, która pomaga przejść przez ulicę dwóm maleńkim kaczkom w towarzystwie mamy - kaczki.
Do zdarzenia doszło prawdopodobnie na ulicy Struga na odcinku pomiędzy aleją Włókniarzy a ulicą Łąkową.
Na trwającym niespełna 20 sekund filmie widać kaczkę, która znajduje się na środku jezdni wraz z dwójką piskląt. Zdezorientowane ptaki idą przez chwilę wzdłuż jezdni, na której stoją pojazdy czekające na przejazd.
W pewnym momencie jednego z samochodów wychodzi kobieta, która próbuję skierować kaczki na drugą stronę jezdni. Po kilku w sekundach mama kaczka znajduje się już w bezpiecznym miejscu, jednak maleńkie pisklęta nie są w stanie pokonać wysokiego krawężnika. Kobieta bierze je więc delikatnie w ręce i przenosi - w ślad za mamą - w bezpieczne miejsce.
Pod postem błyskawicznie pojawił się grad gratulacji dla łodzianki.
„Wielkie brawa dla Pani”, „Ogromny szacunek i serce dla Pani, bardzo dziękuję”.
Przy okazji uwagę łodzian przykuł fakt, że samą kaczką podążały tylko dwie małe kaczuszki. Internauci podejrzewali, że większość z nich, albo zaginęła po drodze, albo zginęła.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.