reklama
reklama

Łódź. Toaleta za 400 tyś. zł uwięziła kobietę. Pomogła jej dopiero straż pożarna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Czytelniczka

Łódź. Toaleta za 400 tyś. zł uwięziła kobietę. Pomogła jej dopiero straż pożarna - Zdjęcie główne

Toaleta za 400 tyś. zł uwięziła Łodziankę. Serwisu brak, pomogła dopiero straż pożarna | foto Czytelniczka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźChwile grozy przeżyła łodzianka, która podczas długiego weekendu zatrzasnęła się w publicznym szalecie w Parku Staromiejskim. Kobieta spędziła w nim ponad godzinę, próbując dodzwonić się do serwisu. Ostatecznie z opresji uwolnili ją łódzcy strażacy.– To absurd, by serwis nie był w stanie pomóc w takiej chwili – denerwuje się pani Zuza. – Nie chcę nawet myśleć, o tym, co mogło się stać, gdyby utknęło tam moje dziecko. 
reklama

Pani Zuzanna wspólnie z grupą znajomych spędzała czwartkowy wieczór w okolicach Parku Staromiejskiego.

Kobieta zatrzaśnięta w szalecie miejskim w Parku Staromiejskim

Wracając do domu, postanowiła skorzystać z publicznego szaletu, który tam się znajduje. O ile wejście nastąpiło bez większych problemów, z wyjściem z toalety był już duży kłopot. Szalet wyłączył światła, zatrzasną drzwi i zaczął automatyczne mycie podłogi.

- Wszystko to wydarzyło się, gdy byłam w środku – mówi zdenerwowana łodzianka. – Nie mogłam nawet nigdzie zadzwonić, bo wewnątrz nie było numeru serwisowego.

Z pomocą przyszli znajomi, którzy znaleźli numer na zewnątrz toalety. Przedyktowali go pani Zuzie i sami próbowali się na niego dodzwonić. Okazało się jednak, że numer nie należał wcale do serwisu. 

reklama

- To był numer do jakiegoś pracownika zieleni miejskiej, który nie potrafił pojąć, kto i na jakiej podstawie umieścił go na ścianie szaletu, sugerując przy tym, by dzwonić nań podczas awarii – mówi łodzianka.

Mężczyzna, chcąc pomóc pani Zuzie, spróbował skontaktować się z serwisem firmy, która obsługiwała szalet miejski. Jednak i to dało niewiele, bo nikt nie odbierał tam połączeń.

- Po godzinie zostałam oddelegowana do straży pożarnej – mówi pani Zuza. - To kompletny absurd. Strażacy mają swoje sprawy na głowie i nie powinny jeździć do odblokowywania szaletów. 

Na pomoc ruszyli strażacy

Straż pożarna potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce.

reklama

- Otrzymaliśmy wezwanie do kobiety zablokowanej w szalecie miejskim i udało nam się ją stamtąd wydostać - informuje Łukasz Górczyński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łodzi. - Przyznaję jednak, że choć nie możemy odmówić pomocy nikomu, to zagadkowe jest, dlaczego poszkodowaną oddelegowano do nas. 

Z pytaniem, o to jakie są procedury na wypadek awarii szaletów miejskich, zwróciliśmy się do Urzędu Miasta w Łodzi. Jak wyjaśnił nam rzecznik UM Paweł Śpiechowicz, wewnątrz szaletu powinien obowiązkowo znajdować się numer telefonu do Centrum Zarządzania Kryzysowego, które powinno reagować w takich przypadkach.

- Kartka taka jest niestety czasem zrywana – poinformował nas Paweł Śpiechowicz. 

reklama

Problemy z toaletami w Parku Staromiejskim nie są niestety nowością. Kartki, o których poinformował rzecznik z numerem telefonu do Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi, powieszono dopiero po doniesieniu o licznych awariach. Do tej pory jednak większość z nich dotyczyła „przywłaszczania” pieniędzy - osoby, które wrzucały bilon, mimo wniesionej opłaty nie mogły skorzystać z toalety.

Przypadek zatrzaśnięcia szaletu z osobą w środku i związana z tym interwencja straży pożarnej wydarzyły się po raz pierwszy.

Koszt ustawienia 3 supernowoczesnych toalet w Parku Staromiejskim wyniósł ponad 1,2 miliona złotych.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama