Chaos na dworcu Łódź Kaliska
Mój pociąg odjeżdża z peronu pierwszego, drugiego a może z piątego? Zawsze sprawdzam to już na stacji, w aktualnym rozkładzie jazdy. Fakt, że zazwyczaj pociąg w kierunku Sieradza odjeżdża z peronu trzeciego nie oznacza, że ten o 14 też będzie, tym bardziej że co chwilę są jakieś remonty, objazdy czy utrudnienia. Już nie raz przekonałam się, że stojąc na stacji, która ma tylko dwa perony to wybrałam się na zły mimo logiki, która podpowiadałaby, jaki wybrać.Z oddali zauważyłam wiele osób, które z ciężkimi siatami i walizkami biegli z peronu na peron jakby nie mieli pojęcia, z którego peronu odjeżdża ich pociąg i w ostatniej chwili biegną na ten właściwy. Co za szaleństwo - można by pomyśleć. Może w ostatniej chwili jakiś pociąg zmienił peron, z którego odjeżdża i dlatego tak wszyscy biegną? Kiedy podeszłam bliżej, okazało się, że przy wejściach na perony tablice informacyjne zostały zdemontowane i nie można sprawdzić, z którego peronu odjeżdża.
Obracam się więc w koło w poszukiwaniu papierowego rozkładu jazdy. Takiego też brak. Mam rozładowany telefon więc teraz tego nie sprawdzę. Idę więc w kierunku budynku dworca - tam, na starej czarnej tablicy, pokazują się odjazdy i przyjazdy, perony i platformy. Pokonuję więc kawał drogi, bo budynek dworca oddalony jest jeszcze w głąb całego kompleksu i ku mojemu zdziwieniu na tablicy odjazdów jest... pustka! Cóż więc zostaje? Kasa biletowa, do której jest ogromna kolejka lub szukanie papierowych rozkładów.
Postanawiam wejść na jakikolwiek peron i eureka! Znalazłam rozkłady jazdy, dzieki którym dowiedziałam się, z którego peronu odjeżdża mój pociąg. Większość pasażerów też trafiło tu kompletnym przypadkiem. Jestem młoda i sprawna, dam sobie z tym radę, ale co mają zrobić z tym osoby starsze lub rodzice z małymi dziećmi lub inne osoby, które mają ze sobą ciężkie bagaże?
Remont dworca Łódź Kaliska miał poprawić pasażerom komfort podróżowania i usprawnić komunikację. Na ten moment to jeden wielki chaos. Dla kogoś, kto nie korzysta codziennie z połączeń koleją, zamieszkanie może doprowadzić do spóźnienia się na pociąg. Dobrze radzą sobie tylko ci, którzy do Łodzi dojeżdżają często - do pracy czy na studia. Miejmy nadzieję, że już wkrótce chaos zostanie zażegnany i pojawią się długo wyczekiwane wyświetlacze pokazujące odjazdy pociągów.