Uszczelnienie zakazu handlu w niedzielę. Nowe przepisy już od lutego 2022
Od marca 2018 roku trwa rządowy proces likwidacji handlu w niedzielę. Odstępstwo od tej zasady przewidziano jedynie w siedem niedziel roku. Zakaz nie obejmuje m.in. w: cukierniach, lodziarniach, kawiarniach, na stacjach benzynowych, kwiaciarniach, salonach prasowych. Wyjątkiem od reguły są również punkty oferujące usługi pocztowe.Za złamanie prawa grozi od 1000 do 100 tys. zł kary, a w skrajnych przypadkach, przy uporczywym łamaniu przepisów nawet kara ograniczenia wolności.
W myśl obowiązujących od 1 lutego 2022 roku przepisów, w niedzielę otwarte będą wyłącznie te sklepy, które wykażą, że 40 procent ich wszystkich przychodów stanowią usługi pocztowe.
SPRAWDŹ >>> Dramat przedsiębiorców z Zielonej! Łódzkie „metro” doprowadzi sklepy do bankructwa? [zdjęcia]
Zakaz handlu w niedzielę. Czy sklepy mają szansę obejść nowe przepisy?
Pierwszymi sieciami handlowymi, które po wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę zaczęły świadczyć usługi pocztowe były Kaufland i Polomarket. Konkurencja szybko oznajmiła, że również będzie otwarta przez cały tydzień. Aktualnie w niedziele możemy zrobić zakupy m.in. w sieci: Lidl, Biedronka, Kaufland, Carrefour, Intermarche, Polomarket czy Abc.Parkingi łódzkich supermarketów w niedziele wcale nie świecą pustkami. W sklepach panuje niewiele mniejszy ruch co w dni powszednie. W świetle wprowadzenia nowych przepisów, o potrzebę robienia zakupów w niedzielę pytaliśmy mieszkańców napotkanych na sklepowym parkingu.
- Niedziela to jedyny dzień, kiedy możemy wybrać się na spokojnie do sklepu. W inne dni brakuje czasu – albo praca, albo zajęcia pozalekcyjne dzieci – mówi Pani Anna, mieszkanka Chojen.
- Jak nie usługi pocztowe, to coś innego. Na pewno wymyślą coś nowego, żeby nie zamykać się znowu w niedzielę – odpowiada jeden z mieszkańców Dąbrowy.
Nie jest to wykluczone. Eksperci twierdzą, że nowe prawo wciąż stwarza luki, które przedsiębiorcy będą mogli wykorzystać. Jak czytamy na portalu dlahandlu.pl obejście niewygodnego przepisu może zadziałać w przypadku kiedy sklepy rozszerzą swoją działalność o ofertę gastronomiczną. W przypadku mniejszych sieci pomysłem może być przekazanie sprzedawcom jednego procenta z udziałów sklepu. W ten sposób staliby się współwłaścicielami, którzy mogą obsługiwać klientów.
W galerii umieściliśmy zdjęcia wykonane na parkingach kilku łódzkich supermarketów w niehandlową niedzielę 9 stycznia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.