Do zajścia doszło rano, w okolicach godziny 8:00, więc szkoła była pełna dzieci, pracowników i rodziców.
!reklama!
– Ten człowiek wpadł nagle do szkolnej szatni – opowiada jeden z rodziców. – Nie miał na twarzy żadnej osłony. Zaczął krzyczeć, że wszyscy mają ściągnąć maseczki, że nie powinni ich nosić. Dzieci bardzo się wystraszyły. Nikt nie wiedział, co on jeszcze może zrobić.
Ze względu na brak reakcji na prośby o opuszczenie budynku, konieczna była natychmiastowa interwencja policji. Jedna z nauczycielek wezwała pomoc, ale zanim zjawił się patrol, nauczyciel wychowania fizycznego obezwładnił mężczyznę i wyprowadził poza budynek szkoły.
Po przyjeździe policji napastnik wciąż nie reagował na prośby i komunikaty.
– Policjanci próbowali nawiązać kontakt z mężczyzną, jednak on kompletnie nie reagował na ich obecność – relacjonuje st. sierż. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach. – Nie wykonywał poleceń, stawiał opór i obrażał wszystkich dookoła. Ponieważ całej sytuacji przyglądały się dzieci, funkcjonariusze zdecydowali o przewiezieniu agresora na komendę.
Podczas przesłuchania okazało się, że mężczyzna jest ojcem jednej z uczennic. Wykonano również test trzeźwości, który nie wykazał obecności alkoholu w jego organizmie. Został aresztowany i postawiono mu zarzuty nieodpowiedniego zachowania w miejscu publicznym i zakłócania spokoju.
źródło: Expressilustrowany.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.