Miłosne igraszki na skwerze Pawła Królikowskiego w Zduńskiej Woli
Do zdarzenia doszło 15 lutego, czyli dzień po walentynkach.
"Na skwerze im. Pawła Królikowskiego dzisiaj przed godziną ósmą rano para zakochanych przedłużyła sobie walentynki. Mimo chłodu atmosfera była bardzo gorąca, a dalszy przebieg zbliżenia przerwali przechodnie i patrol Straży Miejskiej. Para za nieobyczajny wybryk w miejscu publicznym została ukarana mandatami karnymi" - informuje Straż Miejska w Zduńskiej Woli na Facebooku.
"Przypominamy, że takie miejsca są monitorowane i nie ma co wprawiać w zakłopotanie wszystkich z operatorem monitoringu włącznie" - dodają municypalni.
Na Piotrkowskiej w Łodzi para uprawiała seks oralny
Okazuje się, że operatorzy miejskiego monitoringu częściej obserwują miłosne uniesienia w przestrzeni publicznej. Potwierdzają to strażnicy miejscy z Łodzi.
„Jeśli chodzi o takie zachowania obserwowane przez monitoring miejski, to też takie sytuacje się zdarzają, najczęściej są to godziny późnowieczorne czy nocne. W większości przypadków kończymy to interwencją sprawdzającą, weryfikującą” – mówił w rozmowie z TuLodz.pl Marek Marusik ze Straży Miejskiej w Łodzi.
"Zawsze to weryfikujemy, bo jeśli chodzi o sytuacje w sferze seksualnej, jeśli operator zauważy coś takiego, to w pierwszej kolejności kieruje swoją uwagę na zachowanie tych osób – czy wskazuje ono na to czy to się odbywa za obopólną zgodą, czy na przykład widać jakiś opór jednej ze stron. Weryfikujemy więc, czy jest to, powiedzmy, uniesienie miłosne, wysyłamy patrol, zwracamy uwagę, jeśli jest to właśnie nieobyczajne zachowanie. Jeśli jednak jest to sytuacja bardziej dynamiczna albo niebezpieczna no to charakter działań jest zupełnie inny. Monitoring jest po to by dbać o bezpieczeństwo mieszkańców” - dodawał.
Przypomnijmy, że w lipcu 2022 roku para turystów z Koszalina uprawiała na Piotrkowskiej seks oralny. Za miłosne uniesienia w miejscu publicznym ukarano ich mandatem.
Zakochani bez wątpienia mają fantazję. Niektórzy na tyle dużą, że później jest potrzebna fachowa pomoc, bo na skutek miłosnych igraszek podupadają na zdrowiu.
Za przykład można podać głośną sprawę z Piotrkowa Trybunalskiego. Do tamtejszego szpitala trafił mężczyzna w średnim wieku z kłódką na worku mosznowym. Medycy nie byli w stanie mu sami pomóc, konieczne było wsparcie strażaków i rozcinanie kłódki nożycami do prętów.
- Sytuacja z Piotrkowa to nie jest odosobniony przypadek. Parę lat temu w Kutnie mężczyzna przyłapał na zdradzie żonę. Kochankiem był jego własny brat. Para była pijana. Zdradzony mąż założył bratu kłódkę na przyrodzenie, gdy ten spał. Doprowadziło to do poważnego niedokrwienia - wyjaśnia Adam Stępka, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.
Niestety podobnych sytuacji w skali kraju można by mnożyć.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.