Niedziela 5 lutego. Wokół śnieg i lód. Jedni spędzają ten czas przed telewizorem w domu, inni pluskają się w lodowatej wodzie w Arturówku. Nasz fotograf podpatrywał ich zmagania. Było naprawdę gorąco!
Morsy z Łodzi na plaży w Arturówku
- Pamiętajmy, że morsujące osoby to zwykle ludzie, którzy także w innych obszarach dbają o swoje zdrowie. Liczy się m.in ruch, dieta, odporność na stres. Nie powiedziałabym, że morsowanie jest tutaj panaceum, a raczej, że może być jednym z elementów pomagających utrzymać organizm w zdrowiu - mówi prof. dr hab. Ewa Ziemann.
Morsują mali i duzi, mężczyźni i kobiety. Łódzkie morsy to zgrana paczka przyjaciół, która nie wyobraża sobie nie spotkać się co tydzień i nie popływać w zimnej wodzie. Naprawdę widać radość na ich twarzach. Na dworze mróz, a w sercu gorąco. Zapraszamy do naszej fotogalerii, byście mogli zobaczyć, jak morsy bawili się w Arturówku.
CZYTAJ TAKŻE: Morsy z Łodzi: Znowu to zrobili! Wskoczyli do wody, by być zdrowi i zebrać kasę dla WOŚP
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.