reklama
reklama

Pełen atrakcji dzień na Soundedit '19

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pełen atrakcji dzień na Soundedit '19 - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Kolejny, pełen atrakcji dzień na Soundedit '19 już za nami, ale to jeszcze nie koniec Festiwalu!
reklama

Minął pełen atrakcji dzień na Soundedit '19, ale pozostał jeszcze jeden dzień, więc warto skorzystać, zwłaszcza, że w dużej mierze będzie to znakomita zabawa dla dzieci.

Warsztaty przyciągnęły adeptów i profesjonalistów

Trzeci dzień na Soundedit obfitował, podobnie jak czwartek i piątek, w warsztaty przeznaczone przede wszystkim dla miłośników tworzenia i obróbki dźwięku, choć nie tylko dla nich. Zajęcia odbywały się aż w czterech obiektach, bo prócz sal Klubu Wytwórnia, także w Hotelu Focus i Hotelu DoubleTree by Hilton. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, dlatego sale wypełnione były niemal do ostatniego miejsca.

Już o godzinie 10-ej swój wykład rozpoczął dr Jędrzej Kociński, na temat niezwykle frapujący - „Psychoakustyka – fakty i mity”, a więc rzecz interesująca nie tylko dla audiofilów.  W tym samym czasie, w innym miejscu odbywała się prezentacja nowoczesnych technologii w najnowszym produkcie firmy Midas – producenta konsolet, którą prowadził Antoni Paluszkiewicz, a w sali obok Jacek Majewski (Genelc Konsbud Audio) mówił o  „Typowych problemach akustycznych w pomieszczeniach odsłuchowych”.

Frajda dla przyszłych i obecnych inżynierów dźwięku

Trzy godziny później rozpoczęły się zajęcia warsztatowe z masteringu, które poprowadził mistrz w tym fachu, jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy fachowiec w Polsce - Grzegorz Piwkowski. Uczestnicy mieli wielką przyjemność spędzić 180 minut zgłębiając wiedzę związaną z produkcją muzyczną w jej końcowym etapie. Wykładowca po zakończeniu zajęć długo jeszcze odpowiadał na liczne pytania w kuluarach, ponieważ w tej samej sali swój znakomity wykład  – „Miks w DAW” poprowadził legendarny realizator Piotr Madziar, który ma swoich wiernych fanów przybywających z całej Polski.

Akademia Menedżerów Muzycznych

Znakomity pomysł dla niezależnych muzyków, którzy podczas rozmowy i panelu dyskusyjnego mieli możliwość pogłębienia swojej wiedzy i zadania pytań fachowcom. Także kolejny panel - "Zarabiaj z ZAiKS-em", który rozpoczął się o 14-ej w Małej Sali Klubu Wytwórnia, spełnił swoje zadanie, zwłaszcza, że w dyskusji wzięli udział znakomici zaproszeni goście.

Ten pomysł należy rozwijać!

To ledwie skromny wycinek warsztatów, które trwały już od czwartku, a prócz świetnych wykładów odbyły się testy i prezentacje profesjonalnego sprzętu, aplikacji i szereg spotkań, które mogą w przysżłości zaowocować kolejnymi nowinkami w produkcji muzycznej oraz wieloma kontraktami, mimo, że impreza nie miała charakteru targów muzycznych.

No, właśnie! A czy coś złego by się stało, gdyby Soundedit '20 rozpocząć już w poniedziałek i pierwsze trzy dni uczynić imprezą targową? Wszak Łódź ma swoje targowe tradycje, a czyż jest lepsze miejsce, niż centrum Polski w towarzystwie tak zacnego międzynarodowego Festiwalu? To oczywiście pytanie do Macieja Werka - dyrektora Festialu, ale też do włodarzy miasta, którzy, jak sądzę, zechcieliby wesprzeć taką inicjatywę. Myślę nawet, że gdyby impreza targowa rozpoczęła się w sobotę, a cały tydzień, aż do kolejnej niedzieli trwałyby imprezy towarzyszące, warsztaty i koncerty klubowe (w różnych miejscach naszego miasta), nie zaszkodziłoby imprezie w żadnej mierze, a mogłoby sprawić, że Łódź miałaby swoje muzyczne święto jeszcze większego formatu, o którym mówiłoby się nie tylko w Polsce i w Europie.

W każdym razie pomysł zwiększenia liczby warsztatów, jak widać, był znakomity, a przecież mamy w kraju także wielu innych świetnych realizatorów, którzy mogliby służyć radą adeptom i profesjonalistom, przy okazji promując też swoje studia muzyczne nie tylko w Polsce. A czyż stoi coś na przeszkodzie (prócz funduszy), żeby zaprosić do wykładów takich blogerów - inżynierów dźwięku, jak choćby Graham Cohrane, czy Jason Moss?

Gala pełna gwiazd

Sobota 26 października, to z pewnością dzień, który zapamiętają nie tylko Laureaci Nagrody „Człowieka ze Złotym Uchem”, ale także licznie zgromadzona publiczność. Koncert z udziałem Misi Furtak, Micka Harveya - który z zespołem i kameralną sekcją smyczków stworzył fantastyczny klimat, czy genialnym, jak zawsze Stanisławem Soyką, mógł i powinien jednak przyciągnąć, w mojej opinii, znacznie więcej widzów.

Wydaje się, że choć cena karnetu festiwalowego nie była powalająca, to jednak coś zawiodło, może dystrybucja, a może zabrakło jeszcze jednego artysty z najwyższej półki? To oczywiście także kwestia budżetu z pewnością da się to w kolejnej edycji poprawić.

To jeszcze nie czas podsumowań

Czy pomysł roszerzenia formuły Festiwalu jest realny, czas pokaże. Tymczasem z żalem żegnamy się powoli z tegoroczną edycją, chociaż niedziela zapowiada się także bardzo atrakcyjnie. Program rozpocznie o 10-ej "Marchewkowy Poranek", The Recyklofons zagra Lady Pank, a dzień i całą 11. edycję Soundedit '19 zwieńczy koncert Lady Pank, który zagra do filmu "Jacek i Placek". Warto przybyć z całą rodziną, bo zapowiada się świetna zabawa, a przecież otrzymaliśmy zwrot jednej godziny snu, którą zabrano nam w marcu...

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama