reklama
reklama

„Poszkodowani przez MPK Łódź” chcą spotkania z przewodniczącym Rady Miejskiej. Będzie pozew zbiorowy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński (archiwum)

„Poszkodowani przez MPK Łódź” chcą spotkania z przewodniczącym Rady Miejskiej. Będzie pozew zbiorowy? - Zdjęcie główne

Solaris Urbino 18 na zajezdni przy ul. Nowe Sady w Łodzi | foto Tomasz Śliwiński (archiwum)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźNie zgadzają się z wystawionymi mandatami, pismo w swojej obronie wysłali już m.in. do rzecznika praw obywatelskich, a także zapowiadają pozew zbiorowy. Chodzi o członków facebookowej grupy „Poszkodowani przez MPK Łódź”, których jest już ponad 200. Co na to łódzki przewoźnik?
reklama

Grupa zrzeszająca podróżnych, według których niesłusznie otrzymali „opłatę dodatkową” powstała na początku czerwca 2024.

Podróżni łódzkiego MPK kontra kontrolerzy biletów - kto ma rację?

Wielu internautów stoi na stanowisku, że choć bilet kupili lub byli w trakcie jego zakupu, i tak otrzymali od kontrolerów biletów mandat. 

Zwracają uwagę nie tylko na to, że takiej opłaty nie powinni mieć naliczonej, ale również na niewłaściwe zachowanie kontrolerów biletów, brak wyrozumiałości i zrozumienia względów niezależnych od podróżnych oraz na opieszałość władz miasta w tej sprawie.

Co mówią członkowie grupy „Poszkodowani przez MPK Łodź”? 

reklama

- Dostałam mandat chyba w marcu, składałam odwołanie, na odwołaniu mi napisali, że mandat, bo za późno skasowałam bilet, dosłownie 14 sekund po ruszeniu pojazdu (wsiadłam, odpalilam aplikacje, kupiłam bilet). Odwołanie mi odrzucili, a nie mam siły sama się pchać do sądu

- pisze jedna z internautek.

- Ja również miałam identyczną sytuację – zaczęłam kupować bilet przed ruszeniem autobusu, ale aplikacja przetwarzała go kilka sekund i dostałam mandat za bilet zakupiony 18 sekund po rozpoczęciu kontroli

- opisuje swój przypadek pani Małgorzata.

Z podobną historią zgłosił się również bezpośrednio do naszej redakcji jeden z podróżnych, który chce zachować anonimowość.

reklama

- Po wejściu do tramwaju wraz z dziećmi przeszliśmy parę kroków od drzwi zająć bezpieczne miejsce, dalej od drzwi ze względu na dzieci. Od razu wyjąłem telefon i zacząłem kupować bilety przez aplikację bankową. W tym momencie podszedł do nas kontroler i zakazał kontynuację zakupu biletów, ponieważ on i tak ich nie uzna, bo bilet powinniśmy kupić i aktywować przed wejściem do komunikacji. Zaczęła się nerwowa dyskusja, powiedziałem, że skoro nie możemy kupić biletów to chcemy wysiąść z tramwaju. Pan zagrodził nam drogę do wyjścia i zaczął straszyć policja i dodatkowym mandatem od policji, dzieci zaczęły płakać. Teraz bardzo żałuję, że sam nie wezwałem policji

- pisze w liście do redakcji TuLodz.pl jeden z podróżnych.

reklama

Ci, którzy czują się poszkodowani przez MPK skrzyknęli się przez Facebooka i postanowili działać

„Poszkodowani przez MPK Łodź” łączą siły i planują pozew zbiorowy

W imieniu wszystkich członków facebookowej grupy działa Irmina Nowak, która zapowiada, że przygotowania do pozwu zbiorowego już ruszyły.

- Jeśli chodzi o pozew zbiorowy, to mamy wstępnie rozpoznaną kwestię ceny, bo niestety jest ustawowy obowiązek zatrudnienia prawnika i będziemy rozmawiać o konkretach w przyszłym tygodniu

- mówi w rozmowie z portalem TuLodz.pl Irmina Nowak, założycielka grupy „Poszkodowani przez MPK Łódź”.

Do Rady Miejskiej w Łodzi przygotowano również specjalny list, w którym członkowie grupy podkreślają, że mandaty są nakładane niesłusznie i „żądają ukrócenia tych praktyk”. Aby to wyjaśnić padł pomysł spotkania z przewodniczącym rady Bartoszem Domaszewiczem.

reklama

Kiedy spotkanie przewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi z podróżnymi MPK Łódź?

Pomimo prób umówienia konkretnego terminu do spotkania wciąż nie doszło.

- Do sekretariatu pana Domaszewicza dzwoniłam w czwartek, 4 lipca. Sekretarka powiedziała, że spotkanie jest na razie niemożliwe

- dodaje pani Irmina.

Kolejna próba ustalenia terminu została podjęta tydzień później, w czwartek 11 lipca, lecz także nie udało się ustalić, kiedy dojdzie do spotkania.

Zapytany przez redakcję TuLodz.pl przewodniczący Domaszewicz odpowiada, że jest chętny do tego, aby się spotkać i liczy, że uda się niebawem spotkać.

- Jestem chętny do tego, aby się spotkać z państwem, ale podkreślę, uważam, że każdy taki przypadek jest inny i powinien być rozpatrywany indywidualnie

- mówi Bartosz Domaszewicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi.

I dodaje:

- Zaproponowałem termin spotkania, aby to wyjaśnić, lecz otrzymałem odpowiedź, że tego dnia państwu nie odpowiada. Liczę, że uda się spotkać w przyszłym tygodniu

Pani Irmina zaznacza, że nic o takim spotkaniu nie wiedziała.

- Zadzwoniłam do sekretariatu i pani powiedziała, że rzeczywiście jest takie spotkanie planowane we czwartek o 13 nie wiem jednak, jak i kiedy chcieli nas o tym zawiadomić. Ponieważ we czwartek nie bardzo mam czas i poza tym mogłabym nie zdążyć zebrać delegacji, która ze mną by poszła. Poprosiłam, żeby wyznaczyli termin w przyszłym tygodniu

O stanowisko w sprawie zapowiedzi pozwu ze strony poszkodowanych zapytaliśmy miejskiego przewoźnika.

MPK Łódź komentuje zapowiedź pozwu zbiorowego przez poszkodowanych podróżnych

Na pytanie, jakie działania zamierza podjąć spółka, aby wyjaśnić padające oskarżenia MPK Łódź odpowiada:

- Osoby, które zostały przyłapane na jeździe bez ważnego biletu często chcąc uniknąć kary próbują przerzucić winę na kontrolerów. W zdecydowanej większości przypadków te oskarżenia się jednak nie potwierdzają

- mówi Piotr Wasiak, rzecznik prasowy MPK Łódź.

I dodaje:

- Każda osoba, która czuje, że niesłusznie otrzymała wezwanie do zapłaty może się od niej odwołać. Wówczas taka sprawa jest dokładnie sprawdzana. Weryfikujemy monitoring (jeśli znajduje się w pojeździe) oraz systemy pokładowe pojazdu. Jeśli podtrzymujemy decyzje o opłacie dodatkowej taka osoba zawsze może odwołać się do sądu

Jedną z ostatnich nowości dla podróżnych łódzkiego MPK było ogłoszenie wprowadzenia na jesień 2024 r. kodów QR do wszystkich tramwajów i autobusów. System, znany m.in. z Warszawy i Katowic polega na zakupie biletu w dowolnym czasie i możliwości jego aktywowania poprzez zeskanowanie kody QR już w pojeździe. Szczegóły tutaj.

Będzie spotkanie prezesa łódzkiego przewoźnika z członkami grupy "Poszkodowani przez MPK Łódź"

Spółka zaznacza, że nie widzi problemu, aby odbyło się spotkanie przedstawicieli grupy z prezesem spółki Zbigniewem Papierskim.

- Prezes chętnie spotka się z przedstawicielami tej grupy, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości

- podkreśla rzecznik spółki.

Jak prezentują się statystyki dotyczące nałożenia opłat dodatkowych za przejazd bez ważnego biletu?

Miesięcznie jest wystawianych średnio 6300 mandatów, od ich wystawienia odwołuje się zaledwie 8% podróżujących bez ważnego biletu.

- Wszelkiego typu wątpliwości zawsze rozpatrywane są na korzyść pasażera. Średnio uznawanych jest ok. 60 proc. odwołań - wchodzą w to także sytuacje, gdy ktoś doniesie migawkę lub legitymację, której zapomniał zabrać z domu

- tłumaczy spółka.

Przewoźnik zaznacza, że kontrolerzy przechodzą systematyczne szkolenia, które mają na celu zminimalizować liczbę sytuacji, które prowadzą do nieporozumień.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama