Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo dotyczące wypłaty podwójnych wynagrodzeń dla dyrektorów placówki za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomnijmy, 15 stycznia 2024 roku, po 5 latach od objęcia urzędu dyrektora TVP Błażej Kronic, przestał formalnie pełnić funkcję dyrektora łódzkiego oddziału TVP. W pracy jednak nie pojawiał się od sierpnia 2022 roku, gdy został odwołany przez ówczesnego prezesa TVP Jacka Kurskiego. Choć były dyrektor nie pojawiał się w gmachu przy ul. Narutowicza, to nadal przysługiwało mu wynagrodzenie. To efekt podpisanej umowy z władzami TVP z czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Prokuratura bada niegospodarność w TVP3 za czasów PiS
– Według naszej oceny naraziło to oddział na stratę blisko 250 tys. zł – przekazała nam wówczas Magdalena Michalak-Szwarc, dyrektorka TVP w Łodzi. – W czasie nieobecności pana dyrektora Kronica, jego obowiązki musiała pełnić powołana na to stanowisko osoba, której również przysługiwało odpowiednie wynagrodzenie. W praktyce oznacza to, że łódzki oddział przez 16 miesięcy wypłacał dwie dyrektorskie pensje.
Sam Błażej Kronic również odniósł do sytuacji na łamach naszego portalu, wyjaśniając, że za jego odwołaniem stało „wrogi przejęcie” oddziału.
– Odwołano mnie ze stanowiska, pozostawiając w strukturach firmy zaraz po tym, gdy odmówiłem zwolnienia moich najbliższych pracowników – wyjaśnił w odpowiedzi na pytania zadane przez redakcję TuŁódź. Dodał też, że w jego ocenie odwołanie nastąpiło bez podania przyczyny. - Dlatego napisałem pismo w tej sprawie do RMN (Rady Mediów Narodowych), KRRiT (Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji), MKiDN (Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także do prezesa Matyszkowicza, który nastał po zwalniającym mnie prezesie Kurskim. W związku z tym, że w tym czasie w ośrodku trwało coś na kształt „wrogiego przejęcia” z mobbingowaniem moich byłych pracowników, likwidacją ich stanowisk oraz podsłuchiwaniem innych, by powiedzieli coś na naszą niekorzyść – do owego pisma dołączyłem również stosowne dokumenty.
Po naszej publikacji sprawą zainteresował się łódzki poseł Paweł Bliźniuk. Po jego doniesieniu Prokuratora Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie:
– popełnienia w okresie 3 sierpnia 2022 do 31 grudnia 2023 roku przestępstwa niegospodarności przez byłych prezesów zarządu spółki Telewizja Polska SA (poprzez niepodjęcie we właściwym czasie i miejscu działań zmierzających do rozwiązania umowę o pracę łączącej spółkę z dyrektorem Łódzkiego Oddziału Telewizyjnego TVP SA, dopuszczając tym samym do wypłaty (...) nienależnego mu wynagrodzenia w łącznej kwocie 250 tys. zł. (...) czym działali na szkodę spółki wyrządzając jej szkodę znacznej wartości" – poinformowano w komunikacie.
Czytaj też:
Oszuści chcieli okraść łodziankę. Wykorzystali numer prywatnej osoby
Niezwykły budynek znanego projektanta na łódzkim podwórku. Jak ma wyglądać?
Kamera nagrała mężczyznę z karabinem na jednym z blokowisk
Uwaga kierowcy! Będą nowe fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości w Łódzkiem
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.