reklama
reklama

Rowerowy Wyścig Niepodległości w Lesie Łagiewnickim. Co za emocje, co za doping! [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźOkoło 220 zawodników wzięło udział w 28. Rowerowym Wyścigu Niepodległości w Lesie Łagiewnickim w Łodzi. Pogoda i humory dopisały. Rywalizowały nawet kilkuletnie dzieci, którym dopingowali rodzice i dziadkowie.
reklama

Całe rodziny wzięły udział w Rowerowym Wyścigu Niepodległości

Organizatorem Rowerowego Wyścigu Niepodległości jest Stowarzyszenie Cyklomaniak w Łodzi. W zawodach wzięło udział około 220 zawodników z całego województwa, a zatem silną reprezentację miała nie tylko Łódź, ale również inne miejscowości - Stryków, Łask czy Zduńska Wola.

Współorganizatorem jest Okręgowy Związek Kolarski w Łodzi. Przy okazji odbyły się Mistrzostwa Województwa Łódzkiego MTB. 

Celem wyścigu była popularyzacja amatorskiego sportu kolarskiego, propagowanie zdrowego, aktywnego stylu życia, a także roweru jako najlepszego środka transportu.

- Pierwsze edycje wyścigu organizowane były w łódzkich parkach, a od 10 lat spotykamy się w Lesie Łagiewnickim - mówi Przemysław Kostrzewa ze Stowarzyszenia Cyklomaniak.

reklama

- W wyścigu biorą udział całe rodziny, wystartował również nasz synek. Staramy się go zarażać pasją do jeżdżenia na rowerze - mówi Justyna Dudczak ze Stowarzyszenia Cyklomaniak.

Syn państwa Justyny i Przemysława wystartował w kategorii 9-10 lat.

- Trasa była bardzo fajna. Pod górkę jechało się ciężko, ale dałem radę. To nie był mój pierwszy wyścig. Pokonałem m.in. 10 kilometrów podczas rajdu w górach - mówi Wojtek.

Rzeczywiście w Wyścigu Niepodległości brały udział całe rodziny. Na miejscu spotkaliśmy m.in. państwa Bojańczyków. Mama Martyna i tata Bartosz uwielbiają wycieczki rowerowe. W niedzielne popołudnia całą rodziną zjechali wzdłuż i wszerz Las Łagiewnicki. W Wyścigu Niepodległości wzięli udział ich synowie Ignacy i Franciszek.

reklama

- Mam sześć lat. To mój 10. rajd z kolei. Nauczyłem się jeździć na rowerze, gdy miałem 4 latka - mówi Ignacy Bojańczyk.

Do Łodzi przyjechał z synami m.in. Przemysław Janiak z Łasku. Zapalony cyklista, wiele razy brał udział w rajdzie po Lesie Łagiewnickim. W tym roku przeszkodziła mu choroba, ale synowie świetnie dali sobie radę.

- Tomcio ma 4 lata, trzy miesiące temu nauczył się jeździć na rowerze. Stasio rok temu wygrał w swojej kategorii wiekowej, w tym roku jako 6-latek nie miał szans z 8-latkami. Stasio wziął też udział w Bike Maraton w górach. Był najmłodszy. Pokonał 18-kilometrową trasę i nie dotarł ostatni. Wyprzedził nawet dorosłych - mówi Przemysław Janiak, którego żona Kinga również lubi przejażdżki rowerowe, tym razem musiała jednak zostać w domu z 2-tygodniową córeczką Kariną.

reklama

Koniecznie obejrzyjcie naszą galerię zdjęć z Rowerowego Wyścigu Niepodległości w Lesie Łagiewnickim.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama