reklama
reklama

Rządowe wsparcie dla celebrytów. Wicepremier Gliński: „Algorytm ma tę zaletę, że jest sprawiedliwy”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Rządowe wsparcie dla celebrytów. Wicepremier Gliński: „Algorytm ma tę zaletę, że jest sprawiedliwy” - Zdjęcie główne

Wicepremier Piotr Gliński fot. Danuta Matloch

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Podział środków z rządowego Funduszu Wsparcia Kultury wzbudził w ostatnich dniach ogromne emocje. Emocje, które tonować próbował wicepremier Piotr Gliński. - Wstrzymałem wypłaty, bo oburzenie opinii publicznej jest faktem społecznym. Musiałem zweryfikować argumenty - mówił wicepremier Gliński dla telewizji wPolsce.pl.
reklama

Po opublikowaniu listy konkretnych artystów, którzy mieli otrzymać ogromne dotacje z rządowego Funduszu Wsparcia Kultury, w przestrzeni publicznej pojawiła się fala sprzeciwu wobec takiego podziału pieniędzy. 

!reklama!

Z tego powodu wicepremier Gliński postanowił wstrzymać wypłaty [WIĘCEJ TUTAJ].

- Wstrzymałem wypłaty, bo oburzenie opinii publicznej jest faktem społecznym. Musiałem zweryfikować argumenty i częściowo się one potwierdziły, częściowo nie - powiedział w programie "Gorące Pytania" na antenie wPolsce.pl. 

Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu podkreślił także, że przy wydarzeniach kulturalnych pracuje wiele osób niezatrudnionych na etatach, dlatego to program również dla tych, którzy są zatrudnieni na umowy cywilnoprawne oraz dla samozatrudnionych.

- Różne osoby, różne firmy działają w kulturze. To jest program, który ma za zadanie podtrzymać funkcjonowanie tych firm i miejsc pracy. Setki tysięcy miejsc pracy. Tym ludziom wsparcie polskiego państwa się należy. Niezależnie od tego, czy mają znane nazwiska. Jeżeli chodzi o firmy, których właścicielami są celebryci, to te pieniądze nie idą do ich prywatnych kieszeni. Oni mają pracowników. Myśmy o tym mówili – argumentował.

Wicepremier Gliński zaznaczył również w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie”, że algorytm, który decydował o przyznaniu konkretnych kwot danym artystom, instytucjom i firmom brał pod uwagę jedynie kryteria merytoryczne, np. przedstawione faktury. 

- Algorytm ma tę zaletę, że jest sprawiedliwy, a w gospodarce to jest najważniejsze. W Funduszu Wsparcia Kultury nie oceniamy, czy ktoś jest blondynem czy brunetem, czy jest bogaty czy biedny - podsumował Piotr Gliński.

źródło: wPolsce.pl, Gazeta Polska Codziennie, PAP, money.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama