Szczury na łódzkich osiedlach
Plagi szczurów na osiedlach mieszkalnych to w Łodzi to często powracający, powszechny problem - jak zresztą, w każdym większym mieście. Gryzonie te pukają do drzwi mieszkańców osiedla Zarzew w Łodzi. Niektórzy zadają sobie pytanie, czy w obliczu nawracającego problemu, władze spółdzielni mieszkaniowych podejmują wystarczające działania? Władze spółdzielni z kolei wskazują, że szczur jest naturalnym elementem środowiska miejskiego i mieszkańcy sami doprowadzają do rozrostu ich populacji.
- Wczoraj lokator z piwnicy na Dabrowskiego stwierdził ze zapyta co słychać u sąsiadów. Czy ktoś orientuje się czy spoldzielnia prowadzi jakieś działania w celu pozbycia się gryzoni? - zastanawia się mieszakanka.
Inni mieszkańcy wskazują, że kiedyś na osiedlach było dużo więcej kotów, które mogły polować na szczury.
- Kiedyś na oseidlach były koty a teraz są i będą szczury bo koty są złe i śmierdzą. Może jak będą wchodzić przez wentylację, kanalizacją i a potem schodami to niektórzy stwierdzą iż przy dałyby się koty i otwarte okienko lub specjalne wejście dla kotów. Kiedyś koty były w piwnicach, wygrzewały się na rurach, na izolacji cieplej gipsowej i nikomu to nie przeszkadzało - mówi mieszkanka zarzewa.
Spółdzielnia odpowiada: nie dokarmiajcie ich!
Szczury to problem nie tylko na Zarzewie. W blokach na Widzewie szczur wypłynął nawet w toalecie. Aby zapobiec namnażaniu się tych intruzów, nie należy pozostawiać resztek jedzenia w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Ta kłopotliwa kwestia dotyczy wielu osiedli. Niektórzy mieszkańcy pozostawiają odpady organiczne np. na trawnikach przy kontenerach albo wrzucają je, niezabezpieczone workiem, do otwartych pojemników.
- Szczury w blokach są normą. Mamy bardzo dużo zgłoszeń od mieszkńców dotyczącysz szczurów czy robaków. Jedna z mieszkanek zgłosiła nam ostatnio że szczur wyszedł u niej w mieszkaniu przez toaletę. Warto jednak dodać że mieszkańcy często sami powodują że populacje tych zwierząt się zwiększają. Często mieszkańcy wyrzucają nieodpowiednio zabezpieczone bio-odpady do kontenerów lub całkowicie obok i w ten sposób są one dokarmiane. - tłumaczy pracownik spółdzielni na widzewie.
To, że nie widać u Was szczurów nie oznacza, że ich w bloku nie ma. Być może niedługo i do waszych drzwi zapukają szczury.
CZYTAJ TAKŻE: Plaga szczurów w kamienicy w centrum Łodzi. Czy mamy do czynienia z „czyszczeniem kamienic”?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.