reklama

Udawała córkę, żeby wyłudzić od seniora 100 tys. zł. Powiedziała, że potrąciła ciężarną!

Opublikowano:
Autor:

Udawała córkę, żeby wyłudzić od seniora 100 tys. zł. Powiedziała, że potrąciła ciężarną! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźBlisko dwadzieścia minut trwało odczytywanie aktu oskarżenia w sprawie przeciwko 20-letniej Klaudii S. i 23-letniemu Patrykowi Ż., którzy - według prokuratury - oszukiwali ludzi metodami "na wnuczka" i "na policjanta". Łącznie postawiono im 21 zarzutów dotyczących wyłudzeń pieniędzy. Oskarżonym grozi nawet 25 lat więzienia.
reklama

Zgierzanka straciła 60 tys. zł

Proces w tej sprawie rozpoczął się w poniedziałek (1 grudnia) w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Według oskarżenia, centrala oszustów była poza granicami Polski. Mechanizm działania był taki, że stamtąd tzw. sygnaliści dzwonili pod wytypowane wcześniej numery stacjonarne. Zwykle należały one do starszych osób. Ofiary słyszały, że ich pieniądze są potrzebne na leczenie groźnej choroby, pomoc w uniknięciu kary za spowodowanie wypadku bądź pomoc w ujęciu szajki oszustów.

Jedną z oszukanych była Julia M. ze Zgierza, która w słuchawce usłyszała głos mężczyzny przedstawiającego się jako lekarz ze zgierskiego szpitala. Wmówił on kobiecie, że jej syn i synowa zachorowali na koronawirusa, ich stan jest ciężki i są potrzebne pieniądze na zakup lekarstwa. Zgierzanka straciła w ten sposób prawie 60 tys. zł.

reklama

Mieszkaniec Skierniewic przejrzał podstęp

Oszuści wpadli, kiedy od Walentego K. ze Skierniewic próbowali wyłudzić 100 tys. zł. Zadzwoniła do niego Klaudia S. i, podszywając się pod córkę, poprosiła o pieniądze na uchronienie jej przed konsekwencjami potrącenia ciężarnej kobiety, której dziecko na skutek wypadku zmarło. Gotówkę miał odebrać adwokat, za którego podał się z kolei Patryk Ż. Starszy pan jednak nie dał się oszukać i wręczył "mecenasowi" odpowiednio zapakowane ścinki gazet. 

Podczas spotkania doszło do kłótni między mężczyznami, czego efektem była ucieczka Patryka Ż. z reklamówką pełną bezwartościowego papieru. W międzyczasie Walenty K. powiadomił o całej sprawie policję, dzięki czemu wkrótce oszuści zostali zatrzymani.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo