Docierają do nas informacje o długich kolejkach na stacjach benzynowych, kupowaniu dużych ilości paliwa i braku możliwości wypłacenia pieniędzy z bankomatów. Z czym związana jest panika? Po części oczywiście z tragicznymi doniesieniami z Ukrainy i obawami, że agresja Rosji wkrótce może przenieść się także na inne kraje. Przede wszystkim jednak na nastroje Polaków wpływają pojawiające się w sieci, głównie w mediach społecznościowych, nieprawdziwe, podsycające niepokój informacje.
Dezinformacja przyczyną paniki. Czytelnicy dzielą się spostrzeżeniami
Nasi czytelnicy dzielą się z nami swoimi spostrzeżeniami. Co zaobserwowali w ciągu ostatnich dni? Okazuje się, że wielu z nich doświadczyło trudności związanymi z wypłatą środków czy zakupem paliwa.
„Nie zauważyłam, żeby ludzie kupowali zapasy produktów spożywczych, tak jak na początku pandemii. Wielu klientów skarżyło się jednak na kolejki na stacjach benzynowych i braki w bankomatach. Jedna z pań opowiadała na przykład, że przez „ogon” na stacji spóźniła się dzisiaj do pracy, inny klient narzekał, że nie mógł wypłacić pieniędzy w kilku bankomatach” – mówi pani Agnieszka, sprzedwaczyni z jednego z kutnowskich sklepów spożywczych.
„Jechałam odwiedzić siostrę w Kutnie. Droga, która zajmuje mi 10 minut, tym razem zajęła 40 - zatrzymałam się na wysokości stacji Orlen, bo z dwóch stron ustawiła się tam kolejka do skrętu. Miała chyba z trzysta metrów, ciągnęła się od Orlenu do Ronda Róż. Wariactwo”- pisze pani Agata.
Na komentarze na temat bankomatów czy stacji możemy trafić także na łódzkich grupach.
„Ludzie ogarnijcie się!! Żeby w bankomatach nie było pieniędzy bo wszyscy wyciągają. Czy Wy żeście na głowę upadli? Sami nakręcacie panikę i strach !!! Tylko spokój nas uratuje” – pisze jedna z internautek.
Zainteresowanie płynem Lugola. PAA wydała oświadczenie
Jeden z czytelników opowiedział z kolei o scenie z jednej z łódzkich aptek.
„Poszedłem dziś do apteki wykupić receptę. Tylko przy mnie (a byłem tam zaledwie kilka minut) padły trzy pytania o płyn Lugola. Farmaceutki za każdym razem odpowiadały, że zapasy się skończyły...” – informuje pan Andrzej.
Jak się okazuje, to nie jedyna taka sytuacja. W związku z przejęciem przez Rosję kontroli nad elektrownią w Czarnobylu pojawiły się kolejne obawy – w tym wypadku o bezpieczeństwo związane z promieniowaniem. To poskutkowało zwiększonym zainteresowaniem zakupem wspomnianego płynu Lugola. Stanowczo zareagowała jednak Państwowa Agencja Atomistyki, wydając komunikat w tej sprawie.
„Państwowa Agencja Atomistyki informuje, że obecnie nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz środowiska na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. PAA stale monitoruje sytuację radiacyjną w kraju. PAA nie odnotowała żadnych zmian w wynikach pomiarów promieniowania jonizującego w ramach krajowego systemu monitoringu radiacyjnego.” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Pamiętajmy, by najnowsze informacje czerpać jedynie z oficjalnych, wiarygodnych źródeł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.