Wszystko działo się w czwartek, 20 lipca na łódzkim Andrzejowie. Około godziny 21:00 policjanci, którzy patrolowali ulicę Zabawną poczuli nagle unoszącą się po ulicy woń marihuany. Jak się okazało, zapach pochodził z jednego z mieszkań, w którym było uchylone okno.
Zapach marihuany na ulicy Zabawnej w Łodzi
Policjanci postanowili wejść do mieszkania przez okno.
- Trop doprowadził stróżów prawa do mieszkania w pobliskiej kamienicy. Mundurowi przez okno zobaczyli, że na stoliku leżał pojemnik z białym proszkiem, a jakiś mężczyzna prowadził rozmowę. Policjanci weszli przez okno do wnętrza mieszkania, gdzie zatrzymany został kompletnie zaskoczony 50-latek
- informuje aspirant Kamila Sowińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Oprócz marihuany w mieszkaniu zatrzymanego 50-latka znaleziono łącznie 400 gramów różnych narkotyków i 20 tabletek MDMA.
- W rozmowie z funkcjonariuszami podejrzany przyznał się, że znalezione przez nich narkotyki stanowią jego własność. Dalsze czynności w tej sprawie przejęli śledczy z VI Komisariatu Policji w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Widzew
- dodaje.
Za posiadanie znacznej ilości narkotyków 50-letni mężczyzna może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.