Do niezwykłej sytuacji doszło 20 sierpnia br. Do policjantów z łódzkiej drogówki, którzy patrolowali ul. Wojska Polskiego, podbiegł zdenerwowany mężczyzna. Drżącym głosem wyjaśnił, że podróżuje z partnerką, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Mężczyzna bał się o zdrowie najbliższych, więc poprosił policjantów o eskortę do szpitala.
Włączyli sygnały i ruszyli do szpitala
- Mundurowi natychmiast podjęli decyzję o pilotażu samochodu - relacjonuje asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Wytłumaczyli kierowcy, jak ma się zachowywać podczas jazdy za nimi, po czym włączyli sygnały i eskortowali auto z rodzącą kobietą do szpitala. Wcześniej poinformowali o wszystkim oficera dyżurnego.
Rodząca w samą porę trafiła pod opiekę lekarzy, którzy udzielili jej fachowej pomocy. Po kilkunastu minutach na świat przyszła maleńka dziewczynka.
Komentarze (0)