reklama
reklama

Policja ogłosiła finał sprawy z roku 2000. Najpierw zabiła własną matkę, potem podłożyła ogień. Łódzkie „Archiwum X” znalazło winną tej tragedii

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Komenda Miejska Policji w Łodzi

Policja ogłosiła finał sprawy z roku 2000. Najpierw zabiła własną matkę, potem podłożyła ogień. Łódzkie „Archiwum X” znalazło winną tej tragedii - Zdjęcie główne

zdjęcie poglądowe | foto Komenda Miejska Policji w Łodzi

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale Po 23 latach udało się zakończyć sprawę wyjaśniania tragedii, do którego doszło chwilę przed Świętami Bożego Narodzenia w 2000 roku. Łódzcy policjanci poinformowali, że choć łatwo nie było, znaleziono osobę odpowiedzialną za zabójstwo i spalenie 60-letniej kobiety.
reklama

Wszystko działo w grudniu 2000 roku.

Tragiczna śmierć 60-latki sprzed lat - policja ogłosiła finał sprawy

Na kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia do dyżurnego policji wpłynęło zawiadomienie o pożarze jednego z domów pod Kutnem. W płonącym domu miała się znajdować starsza kobieta, na miejsce zostały wezwane wszystkie służby.

Jak się okazało przyczyną śmierci 60-latki było uderzenie w głowę.

- Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła na skutek rozległego urazu głowy spowodowanego uderzeniem. Policjanci przystąpili do pracy nad sprawą, na miejscu wykonali szereg czynności dowodowych w tym zabezpieczyli ślady kryminalistyczne, wykonali oględziny i przesłuchali świadków

- mówi o sprawie podkom. Adam Dembiński, Komenda Miejska Policji w Łodzi.

Wyjaśnianie tej sprawy trwało, a po wielu miesiącach badań Prokuratura Rejonowa śledztwo umorzyła.

Kara dożywocia za zabójstwo własnej matki - łódzkie Archiwum X wyjaśnia sprawę sprzed lat

Po ponad 20 latach do sprawy wrócił Zespołu do Spraw Przestępstw Niewykrytych Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, czyli tzw. Archiwum X.

- Na nowo przeanalizowali cały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. Pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi, kryminalni wykonali szereg czynności procesowych m.in. przy wykorzystaniu wariografu

- dodaje.

Jako winną śmierci 60-letniej kobiety i jednoczesnego zatarcia śladów za pomocą podłożenia ognia wskazano jej córkę.

- 55-latka została zatrzymana i przedstawiono jej zarzut zabójstwa. Grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności. Prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec kobiety tymczasowego aresztowania. Dzisiaj sąd zdecyduje o jej dalszym losie

- tłumaczy.

Sprawę udało się rozwiązać po 23 latach, a przyszłości kobiety zadecyduje teraz sąd.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama