Nic dwa razy się nie zdarza
Chyba nikt przed pierwszym ligowym meczem obydwu drużyn, który odbył się 14 grudnia ubiegłego roku nie sądził, że tamto spotkanie będzie miało właśniie taki przebieg. Murowanym faworytem do zwycięstwa w Bielsku - Białej były łódzkie zawodniczki, które bez większych przeszkód miały wrócić do Łodzi z kompletem punktów. Zespół jeszcze wtedy prowadzony przez Marka Solarewicza w pierwszym secie potwierdził przedmeczowe przypuszczenia i pewnie ograł swojego przeciwnika 25:19. Jednak to co wydarzyło się w kolejnych trzech partiach należy nazwać ogromną niespodzianką. Gospodynie tamtego starcia najpierw przełamały popularne „Wiewióry” doprowadzając do remisu w setach, by w kolejnych dwóch odsłonach niespodziewanie dobić aktualne mistrzynie Polski. Zwłaszcza wygrana 25:14 w trzecim akcie grudniowego starcia była nad wyraz imponująca. Ciężko jednak przypuszczać, że zawodniczki BKS-u Stal Bielsko – Biała w czwartkowy wieczór będą w stanie powtórzyć ten fantastyczny wynik i po raz kolejny ograć łódzkie siatkarki. Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka znajdują się ostatnio w dość słabej dyspozycji. Trzy ligowe porażki z rzędu spowodowały, że drużyna ze śląska plasuje się obecnie na 7. pozycji w tabeli, która oczywiście daje prawo gry w fazie play – off, jednak przewaga BKS-u nad pierwszą drużyną spoza ćwierćfinałowej ósemki zmalała do zaledwie jednego oczka.
Utrzymać podium
Co prawda jeżeli spojrzymy w ostatnim czasie na wyniki ŁKS-u Commmercecon to tutaj również w oczy rzuca się kolor czerwony. Łodzianki wliczając wszystkie możliwe rozgrywki przegrały 4 spotkania z rzędu. Poszukując jakiegokolwiek optymizmu należy powrócić do niedzielnego starcia z Chemikiem. Popularne „Wiewióry” pomimo iż przegrały tamto spotkanie zaprezentowały jednak w Policach znakomity styl, który daje bardzo dużą nadzieje na to, że w czwartkowym meczu ełkaesianki w końcu odniosą tak długo wyczekiwane zwycięstwo. Śmiało można stwierdzić, że jeżeli podopieczne trenera Cucciariniego zaprezentują w starciu z BKS-em podobną dyspozycję co w niedzielnym meczu z policzankami to trzy punkty zostaną w Łodzi. Tym bardziej, że łódzkie zawodniczki wciąż nie są pewne utrzymania na koniec fazy zasadniczej najniższego stopnia podium. Po piętach Biało – Czerwono – Białym depcze drużyna Legionovii, która ma tylko punkt straty do popularnych „Wiewiór” oraz rywal zza między – ekipa Budowlanych mająca dwa oczka mniej od aktualnych mistrzyń Polski. Jeśli więc przed zbliżającymi się wielkimi krokami niedzielnymi derbami Łodzi popularne „Wiewióry” chcą mieć spokojniejsze głowy, muszą w czwartkowym starciu wygrać za trzy punkty.
ŁKS Commercecon – BKS Stal Bielsko – Biała
Czwartek, 27 lutego, godz. 18:30
Łódź, Sport Arena, Aleja Unii Lubelskiej 2 94-020
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.