reklama
reklama

ŁKS Łódź vs Górnik Zabrze. To nie było szczęśliwe starcie dla łódzkiego klubu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Karolina Filarczyk

ŁKS Łódź vs Górnik Zabrze. To nie było szczęśliwe starcie dla łódzkiego klubu - Zdjęcie główne

ŁKS Łódź vs Górnik Zabrze | foto Karolina Filarczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZdecydowanym faworytem tego starcia był Górnik, który w dziesięciu tegorocznych meczach zdobył aż 22 punkty. To sprawiło, że do starcia z ŁKS-em podchodził on jako najlepsza drużyna 2024 roku. Ale ŁKS miał ten atut, że przed tym meczem nie ciążyła na nich zdecydowanie mniejsza presja niż na ich rywalu. Rywalu, który przed meczem z łodzianami znajdował się na czwartym miejscu w tabeli z trzema punktami straty do ligowego podium.
reklama

W podstawowym składzie ŁKS-u doszło aż do trzech zmian w porównaniu do poprzedniego meczu z Lechem Poznań. Dawida Arndta w bramce zastąpił Aleksander Bobek, Dani Ramirez zajął miejsce kontuzjowanego Michała Mokrzyckiego, a Stipe Jurić dostał nagrodę od trenera Marcina Matysiaka za strzelonego gola i Piotr Janczukowicz musiał mu ustąpić miejsca w pierwszej jedenastce. Co ważne, w kadrze meczowej nie pojawił się też Marcin Flis, który – podobnie jak Mokrzycki – zmaga się z urazem.

ŁKS Łódź vs Górnik Zabrze

Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na powrót do bramki Bobka. Po raz ostatni 20-latek zagrał miesiąc temu, przeciwko Jagiellonii Białystok. To najdłuższa przerwa młodego bramkarza w jego dotychczasowej karierze. W poprzednim sezonie, gdy wskoczył do bramki w jedenastej kolejce, to potem miejsca między słupkami już nie oddał. W tym sezonie zdarzyły mu się przerwy, ale dotychczas trwały one maksymalnie jedno spotkanie. Teraz wynosiła ona aż trzy mecze.

reklama

Ełkaesiacy nie rozpoczęli dobrze tego spotkania. Już w pierwszych dwóch minutach trzykrotnie w łatwych sytuacjach tracili piłkę na własnej połowie. I tylko dzięki nieskuteczności Górnika, a także znakomitej interwencji Bobka przy strzale Damiana Rasaka, ŁKS nie stracił gola od razu po rozpoczęciu meczu. Widać było, że gra przy tłumnie zgromadzonych i wyjątkowo aktywnych kibicach Górnika trochę łodzianom splątała nogi.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama