Przed zapoznaniem się z ocenami, zachęcamy do przypomnienia sobie przebiegu spotkania za pośrednictwem RELACJI NA ŻYWO oraz RELACJI POMECZOWEJ. Przypominamy, że oceniamy w skali od 1 do 10, a ocena 6 jest oceną wyjściową. Najlepszego ełkaesiaka w meczu oznaczamy symbolem „⭐"
!reklama!
Arkadiusz Malarz - OCENA: 8
Bramkarz i kapitan Łódzkiego Klubu Sportowego nie miał zbyt wiele pracy w 1 kolejce Fortuna 1 Ligi. Były zawodnik GKS-u Bełchatów sprężyć musiał się tak naprawdę tylko raz, w 60 minucie spotkania, kiedy do strzału głową doszedł Czapliński. Napastnik Odry Opole uderzył jednak blisko środka bramki, więc tak doświadczony fachowiec jak Malarz nie mógł mieć problemu z takim uderzeniem. Poza tym Arkadiusz Malarz tylko raz mógł się lepiej zachować w 48 minucie, kiedy przy próbie łapania piłki, ta wypadła mu z rąk. Bramkarz jednak sam szybko naprawił swój błąd.
Maciej Wolski - OCENA: 9
Chyba najlepszy mecz Maćka na prawej obronie. Sprytny w defensywie, łapiący rywali na głupie faule, ale i bardzo aktywny w ofensywie. Znakomicie współpracował z Pirulo, dzięki czemu obaj demolowali Odrę na prawej stronie.
Maciej Dąbrowski: - OCENA: 7
Wystrzegał się błędów. Wyglądał naprawdę solidnie w defensywie. Tradycyjnie dla siebie defensor próbował aktywnie uczestniczyć w grze ofensywnej.
Jan Sobociński: OCENA: 8
Drugi ze stoperów ŁKS-u bardzo pewnie w defensywie, co powoli staje się już normą dla 21-latka. Nie miał zbyt wiele pracy w tyłach, dlatego aktywnie brał udział w tworzeniu akcji ofensywnych głównie za sprawą swoich niebanalnych przerzutów.
Adrian Klimczak: OCENA: 9
Znakomity mecz. Pewny w ofensywie, pewny w defensywie. Zaliczył asystę przy pierwszej bramce, czym udowodnił swoją dobrą dyspozycję. Dobrze wyglądała też jego współpraca z Ratajczykiem.
Maksymilian Rozwandowicz: OCENA: 8
Destruktor. Taka była jego rola na boisku i spisywał się w tym perfekcyjnie. Standardowo podczas rozegrania cofał się na trzeciego stopera, ale mądrze wspierał Sobocińskiego i Dąbrowskiego. Często zaczynał grę wykopem od bramki.
Antonio Domínguez: OCENA: 9
Aktywny, stwarzający zagrożenie i znakomicie współpracujący z pozostałą dwójką Hiszpanów. Był o krok od strzelania kapitalnej bramki, ale jego strzał niestety zatrzymał się na poprzeczce. Stwarzał sporo zagrożenia przed polem karnym Odry. Przy bramce na 3:0 wyłuskał piłkę w środkowej strefie i uruchomił Pirulo.
Pirulo: OCENA: 10 ⭐
Profesor. Inaczej nie da się go opisać. Często schodził na prawe skrzydło, szukając tam uderzeń i wrzutek. Nie bał się podawać ani strzelać. To on w 43 minucie asystował przy trafieniu swojego rodaka, Corrala. W 71 minucie do asysty dołożył bramkę pewnie posyłając piłkę obok bezradnego bramkarza Odry Opole. Patrząc na jego piątkowy występ kibicom mogły przypomnieć się występy Daniego Ramireza.
Michał Trąbka: OCENA: 9
Typowy Michał, aktywny i przerzucający piłki między kolegów z drużyny. Bramka z dużą dozą szczęścia i rykoszetem po drodze, ale i tak ładnie uderzył. Powoli rośnie na lidera zespołu.
Adam Ratajczyk: OCENA: 6
Dalej nieokrzesany. Robił wiele szumu na lewej stronie, ale zbyt często decydował się na indywidualne rozwiązanie akcji i szukał strzału czy dryblingu, zamiast podawać. Generalnie na duży plus, ale przed 18-latkiem dalej sporo pracy.
Samuel Corral: OCENA: 7
Aktywny, ale nie robił niczego niesamowitego. Strzelił bramkę z główki i w zasadzie tyle. Miał swoje okazje, ale brakowało mu szczęścia. ŁKS powinien mieć jednak dużo radości z gry tego zawodnika w przyszłości.
Rezerwowi:
Łukasz Sekulski: OCENA: 8
Typowy Sekulski – Niby wolny, niby bez większej dynamiki poruszał się po boisku, ale cały czas szukał gry. Umiejętnie urywał się obrońcom Odry. Przy bramce popisał się pięknym przyjęciem i jeszcze lepszym wykończeniem.
Dragoljub Srnić: OCENA: 8
Są zawodnicy, dla których kibice przychodzą na stadion i są tacy, którzy muszą wykonać tzw. Czarną robotę. Takim niewątpliwie graczem jest Drago Srnić i wywiązał się z tego zadania bardzo dobrze. Serb był zawsze tam, gdzie być powinien i robił to, co do niego należało. Występ bez fajerwerków, ale gracz niesamowicie ważny w układance Wojciecha Stawowego.
Jakub Tosik: OCENA: 7
Nowy gracz ŁKS-u wszedł w 69 minucie i wykonał założenia taktyczne nakreślone przez sztab szkoleniowy. Tak jak w przypadku, Drago Srnicia, bez fajerwerków, ale solidnie.
Przemysław Sajdak: OCENA: 6
20-letni pomocnik zameldował się na placu gry w 85 minucie, ale ciężko napisać coś więcej o jego występie. Pokazał się w tych ostatnich minutach meczu z dobrej strony. Szukał kolegów podaniami, próbował strzelać, ale miał za mało czasu, żeby wejść na wyższe obroty stąd przy jego nazwisku zostawiamy ocenę wyjściową.
Komentarze (0)