Napad w parku na łódzkich Bałutach. Agresorzy byli uzbrojeni w gaz łzawiący
Jak informuje policja, do zdarzenia doszło w piątek 10 września w nocy. Około godziny 00:30 do idącego przez park Helenowski mężczyzny podeszło dwóch sprawców, którzy dokładnie zaplanowali sposób, w jaki zaatakują przechodnia.Najpierw napastnicy użyli gazu łzawiącego, następnie przewrócili ofiarę na ziemię, a leżącego kopali po całym ciele. Pobitemu mężczyźnie ukradli między innymi rower, gitarę, telefon komórkowy, plecak i portfel powodując straty w wysokości przekraczającej 5500 tysięcy złotych.
Pokrzywdzony o własnych siłach dotarł do domu skąd powiadomił służby o zdarzeniu. Przybyli na miejsce policjanci po wstępnej rozmowie z ofiarą rozboju i zebraniu niezbędnych informacji rozpoczęli poszukiwania sprawców napaści.
Agresorzy schwytani przez policjantów. Udało się odzyskać część skradzionych przedmiotów
Po szczegółowym dochodzeniu funkcjonariusze ustalili grupę osób potencjalnie podejrzanych o napad w parku. W niej znaleźli się dwaj mieszkańcy Łodzi, w przeszłości wielokrotnie notowani, również za podobne przestępstwa.Kompletnie zaskoczonego 35-latka oraz jego 38-letniego wspólnika policjanci zatrzymali w mieszkaniu starszego z nich.
Co ważne, udało się odzyskać większą część skradzionych przedmiotów. Dzięki temu do właściciela wrócił rower, gitara, plecak i telefon komórkowy.
Sprawcy natomiast usłyszeli już zarzuty rozboju, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Zostali tymczasowo aresztowani.
Komentarze (0)