Miały powstać dwa bloki
Na działce pod numerem 61 miały powstać dwa bloki z podziemnymi garażami. Zaplanowano w nich od 280 do 330 mieszkań. Budynki miały mieć od czterech do ośmiu kondygnacji nadziemnych i dwie podziemne, w których miałyby być garaże i pomieszczenia techniczne. Część garażową planowano też na parterze każdego z budynków. Oba bloki miały tworzyć układ na planie litery T. Wokół inwestor zamierzał wybudować ciągi pieszo-jezdne, co wiązałoby się z wycinką 35 drzew.
Zaprotestowała wspólnota
Przeciwko budowie zaprotestowała wspólnota mieszkaniowa z nieruchomości przy ul. Jaracza 72A. W piśmie skierowanym do Biura Architekta Miasta członkowie wspólnoty podnieśli, że realizacja inwestycji będzie miała negatywny wpływ na ich budynek i podziemny garaż. Ów garaż miały stanowić dojazd do nowych budynków, a według mieszkańców jego konstrukcja nie jest przystosowana do tak intensywnego ruchu pojazdów, co potwierdzają ekspertyzy techniczne.Mieszkańcy budynku przy Jaracza 72A mogą spać spokojnie - łódzka Rada Miejska odmówiła deweloperowi wydania zgody na budowę nowych bloków. Członków wspólnoty wspierał w proteście radny Marcin Buchali.
- Bardzo się cieszę, że udało się zatrzymać tę inwestycję. Byłaby ona zrealizowana niezgodnie z wieloma normami budowlanymi, również tymi dotyczącymi bezpieczeństwa
- powiedział radny.
Deweloper chciał wyciąć drzewa
Istotnym faktem przy podejmowaniu decyzji o odmowie ustalenia lokalizacji inwestycji było też zapowiedziane przez dewelopera wycinanie drzew. W studium zagospodarowania przestrzennego jest bowiem mowa o kładzeniu nacisku na zwiększanie udziału zieleni w przestrzeniach publicznych, a to w dobie zmian klimatycznych powinno mieć przełożenie na inwestycje prywatne planujące ingerencje w istniejące, stare drzewostany.
"Należy zwiększać, a nie ograniczać udział zieleni"
- Zgodnie z wytycznymi studium, należy zwiększać, a nie ograniczać udział zieleni w ścisłym centrum zabudowy śródmiejskiej, ponieważ ma to duże znaczenie społeczne, przyrodnicze i krajobrazowe. Planowana inwestycja nie przewiduje przestrzeni przyjaznych mieszkańców, tłumacząc to bliskością parku. W projekcie zagospodarowania terenu nie ma ani placu zabaw, ani nasadzeń kompensacyjnych. Dodatkowo inwestycja jest zbyt wysoka względem istniejących w sąsiedztwie kamienic
- czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.