Doświadczony obrońca opowiedział o tych chwilach, o walce z koronawirusem, o obniżkach pensji oraz o przyszłości. Przy okazji dał się nieco lepiej poznać, odpowiadając na 15 pytań z cyklu this or that.
#TuŁódźTuSport - Rozmowa Tygodnia. Polcecamy!
Bartosz Jankowski (TuŁódź.pl): Co Ci się najbardziej podoba w Widzewie?
Daniel Tanżyna (Widzew): Przede wszystkim ten pozytywny fanatyzm naszych kibiców, którzy zawsze niesamowicie nas dopingują, zarówno w Sercu Łodzi, jak i na każdym meczu Widzewa w całej Polsce. Ostatnio pokazali z kolei jak znakomicie potrafią się organizować i pomagać, nakręcając akcję „Widzew dla Szpitali”, która błyskawicznie zgromadziła pokaźną kwotę na pomoc polskiej służbie zdrowia.
!reklama!
Czy wydarzenia z dnia Twoich 30. urodzin to najlepsze momenty w Twojej piłkarskiej karierze?
Tak, to zdecydowanie najlepszy moment w całej mojej przygodzie z piłką. Niesamowite przeżycie.
Nie żałujesz, że skorzystałeś z oferty łódzkiego II-ligowca?
Niczego w życiu nie żałuję.
Pamiętasz co czułeś po tym, jak nie udało się awansować do I ligi w minionym sezonie?
Ten moment będę niestety długo pamiętać. Czułem wtedy ogromny smutek, bo zdawałem sobie sprawę, że zawiedliśmy wszystkich.
Złość kibiców mocno dała Wam się we znaki? Pamiętam filmik, w którym kibice „przywitali” Was pod stadionem.
Frustracja naszych kibiców była ogromna, ale mieli do tego podstawy, bo zawiedliśmy na boisku na całej linii.
Wyciągnąłeś wnioski po tamtym okresie? Czujesz się teraz mocniejszy psychicznie?
Takie sytuacje dużo uczą. Ja po tym okresie stałem się chyba mocniejszy psychicznie, trochę w myśl zasady "co nas nie zabije, to nas wzmocni".
Przewijają się takie zdania, że cały klub potrzebował takiego „trzęsienia ziemi”. Czy Ty też uważasz, że dzięki tamtemu niepowodzeniu w Widzewie jest teraz wszystko lepiej poukładane?
Nie chciałbym wypowiadać się na ten temat, bo to sprawy trudne niezależne ode mnie. Na pewno brak awansu nie pomógł klubowi. W konsekwencji doszło do wielu zmian. Najważniejsze, że doprowadziły one do tego, że drużyna jest liderem rozgrywek.
Jak znosisz obecną sytuację - siedzenie w domu, brak możliwości spotkania się z kolegami.
Dla mnie, tak jak dla wielu, cała ta sytuacja jest bardzo trudna, ale jeśli podjęte działania mają pomóc to musimy się dostosować. Sam jestem takim typem człowieka, któremu łatwiej byłoby żyć bez Internetu niż bez drugiego człowieka.
Tęsknisz za sportową rywalizacją?
Bardzo. Bez niej czuję w moim życiu pustkę.
Ile czasu dziennie poświęcasz na trening?
Ten czas odosobnienia spędzam u rodziców na wsi, gdzie mam dobre warunki do treningu. Codziennie rano biegam, później wykonuję ćwiczenia siłowe albo gram z dobrym znajomym w siatkonogę, ale oczywiście tylko we dwóch.
Jakie ćwiczenia wykonujesz?
Jak wspominałem: bieganie, ćwiczenia siłowe, siatkonoga. To taka moja treningowa rutyna.
Oglądasz w tv mecze piłkarskie czy raczej masz teraz reset od piłki nożnej?
Teraz nie oglądam, bo praktycznie żadna liga nie gra :)
Masz jakiś serial/film/książkę, które możesz polecić?
Ostatnio wciągnął mnie serial "Dark", bardzo fajny! Z książek polecić mogę na pewno "Narzędzia Tytanów" Ferrisa, a z filmów „Contratiempo”.
Czy w przypadku niedokończenia rozgrywek Widzew Twoim zdaniem powinien awansować do I ligi?
Nie przypadkiem jesteśmy na fotelu lidera II ligi. Pracujemy na to od początku sezonu.
Czy rozmawiałeś z zarządem klubu o ewentualnych cięciach wynagrodzeń?
Na pewno będziemy na ten temat rozmawiać, bo zdajemy sobie sprawę, że w takiej sytuacji trzeba podjąć nadzwyczajne środki.
Czy Ty byłbyś w stanie zejść ze swojej pensji o to legendarne już 50% na okres np. 3 miesięcy?
Dla mnie to nie jest problem.
Załóżmy jednak, że padnie pomysł powrotu na boiska, ale mecze rozgrywane byłyby bez udziału publiczności. Jesteś za czy przeciw?
Jestem za tym żeby wrócić do piłki, żeby odbywały się mecze z kibicami, ale wiemy, że to na razie niemożliwe i jeszcze trochę poczekamy zanim fani wrócą na trybuny. Dla piłkarzy granie przy pustych trybunach też nie jest łatwe. Czujemy wtedy, jakbyśmy rozgrywali sparing, chociaż w Widzewie akurat nawet mecze towarzyskie są dla kibiców wydarzeniami, a bez publiczności nie będzie nawet tego…
Na koniec poprosiłbym o jakieś dobre słowo do fanów Widzewa na ten trudny czas.
Życzę wszystkim przede wszystkim dużo zdrowia i wytrwałości w tych trudnych czasach.
I dodatkowo kilka krótkich pytań z cyklu this or that :-)
1. Runda wiosenna czy runda jesienna?
Jesienna.
2. Strzelony gol czy czyste konto?
Strzelony gol.
3. Które zwycięstwo cenniejsze: 1:0 czy 5:4?
Zwycięstwo 1:0.
4. Szybkość czy siła?
Siła.
5. Facebook czy Instagram?
Instagram.
6. Lato czy zima?
Lato.
7. Kawa czy herbata?
Kawa.
8. Morze czy góry?
Morze.
9. FIFA czy PES?
FIFA.
10. Rock czy Disco Polo?
Disco :)
11. Ulubiony zagraniczny klub?
Atletico Madryt.
12. TV czy Internet?
Internet.
13. Największe marzenie?
Zdobyć mistrzostwo Polski.
14. Ulubione danie?
Lubię kuchnię włoską, więc pizza.
15. Pierwszy rywal Widzewa, przeciwko któremu chciałbym zagrać po awansie do Ekstraklasy?
Legia Warszawa.
fot. widzew.com / Marcin Bryja
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.