Huk fajerwerków powoduje u naszych braci mniejszych ogromny lęk, przyśpieszone bicie serca, który doprowadza do wielu tragedii – między innymi zawałów czy ucieczek. Puszczanie sztucznych ogni czy odpalanie petard to nie tylko niebezpieczny sposób świętowania dla zwierzaków, ale też ludzi.
Sylwester w schroniskach. Jak radzą sobie z nim czworonożni podopieczni?
Psy i koty w schroniskach na czas sylwestrowy pozostają w wydzielonych kojcach – nie są jednak pozostawione same sobie. Przytulisko w Głownie zawsze ma w tym dniu choć jednego stróża, który pomaga zwierzętom w tym trudnym dla nich okresie.
– U nas jest taki problem, że Nowy Rok psy "witają" w kojcach, koty w kociarni. Staramy się, aby w okresie okołosylwestrowym nasi wolontariusze nie wychodzili na dłuższe spacery, bo już w tym okresie ludzie lubią testować fajerwerki czy petardy. W Sylwestra nie ma już mowy o żadnych wyjściach. Mimo wszystko staramy się, aby 31 grudnia zawsze ktoś był obecny w schronisku, zrobił obchód i sprawdził, czy wszystko jest w porządku, czy może jakiś zwierzak nie miał zawału. Sama przyjeżdżam tu co roku po północy
– mówi Agnieszka Kacperska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia”, prowadząca Przytulisko w Głownie.
Dodaje, że największy strach od wystrzałów i huku odczuwają większe psy, które na co dzień są tymi najodważniejszymi.
– Z mojego doświadczenia wynika, że najbardziej boją się największe chojraki – na co dzień bohaterowie, rezolutne i bystre psy odczuwają lęk tak, jak żadne inne. Boją się wystrzałów i huku.
Świadomość społeczeństwa dotycząca zagrożeń, które niesie ze sobą puszczanie fajerwerków czy petard – nie tylko dla zwierząt, ale też ludzi – rośnie, ale to wciąż popularny sposób świętowania.
– Dla mnie to bestialstwo, co robimy psom czy kotom – dla nas to pół godziny radości, a dla nich dramat. W domach zwierzętom można włączyć głośną muzykę czy radio, u nas nie ma takiej opcji. Już nawet nie wspomnę o leśnych zwierzętach czy ptakach
– podsumowuje Agnieszka Kacperska.
Jak pomóc psom i kotom przetrwać sylwestrową noc?
Schronisko dla zwierząt w Łodzi na swoim profilu podzieliło się ważną infografiką stworzoną przez lekarzy weterynarii. Poparło również coraz bardziej popularną, ogólnopolską akcję pn. „Nie strzelam w Sylwestra” - stworzonej z myślą o bezpieczeństwie braci mniejszych. Na poszczególnych obrazkach zajdziemy wskazówki, jak można wesprzeć zwierzaki w czasie sylwestrowych wystrzałów:
Powinniśmy też zaplanować ostatni spacer na ten dzień. W miarę możliwości powinien być dłuższy niż zwykle i odbyć się przed nadejściem wieczora - z dala od budynków i miejsc, gdzie spotykają się ludzie. Bliżej północy powinniśmy szczelnie zamknąć i zasłonić okna, można też puścić spokojną muzykę.
Strona „Weterynaria” na Facebooku podaje też dodatkowe rozwiązania:
- feromony dla psów lub kotów (w formie obroży czy wkładane do kontaktu);
- kamizelkę uciskową dla psa, którą można wykonać samodzielnie lub kupić.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.