reklama
reklama

"Dla nas to pół godziny radości, dla nich dramat". Jak pomóc psom i kotom przetrwać fajerwerkowe wystrzały?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: canva

"Dla nas to pół godziny radości, dla nich dramat". Jak pomóc psom i kotom przetrwać fajerwerkowe wystrzały? - Zdjęcie główne

Zwierzęta w sylwestrową noc przeżywają koszmar. To duży problem dla nie tylko dla naszych domowych pupili, ale też dzikich zwierząt. | foto canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźDla wielu zwierząt, nie tylko domowych, sylwestrowa noc jest koszmarem. Fajerwerki to wciąż często wybierana opcja „rozrywki” Polaków witających Nowy Rok; coraz więcej osób decyduje się jednak na ich cichą odmianę, zwracając uwagę na bezpieczeństwo psów, kotów i wielu innych zwierzaków.
reklama

Huk fajerwerków powoduje u naszych braci mniejszych ogromny lęk, przyśpieszone bicie serca, który doprowadza do wielu tragedii – między innymi zawałów czy ucieczek. Puszczanie sztucznych ogni czy odpalanie petard to nie tylko niebezpieczny sposób świętowania dla zwierzaków, ale też ludzi. 

Sylwester w schroniskach. Jak radzą sobie z nim czworonożni podopieczni?

Psy i koty w schroniskach na czas sylwestrowy pozostają w wydzielonych kojcach – nie są jednak pozostawione same sobie. Przytulisko w Głownie zawsze ma w tym dniu choć jednego stróża, który pomaga zwierzętom w tym trudnym dla nich okresie.

– U nas jest taki problem, że Nowy Rok psy "witają" w kojcach, koty w kociarni. Staramy się, aby w okresie okołosylwestrowym nasi wolontariusze nie wychodzili na dłuższe spacery, bo już w tym okresie ludzie lubią testować fajerwerki czy petardy. W Sylwestra nie ma już mowy o żadnych wyjściach. Mimo wszystko staramy się, aby 31 grudnia zawsze ktoś był obecny w schronisku, zrobił obchód i sprawdził, czy wszystko jest w porządku, czy może jakiś zwierzak nie miał zawału. Sama przyjeżdżam tu co roku po północy

reklama

– mówi Agnieszka Kacperska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia”, prowadząca Przytulisko w Głownie. 

Dodaje, że największy strach od wystrzałów i huku odczuwają większe psy, które na co dzień są tymi najodważniejszymi.

– Z mojego doświadczenia wynika, że najbardziej boją się największe chojraki – na co dzień bohaterowie, rezolutne i bystre psy odczuwają lęk tak, jak żadne inne. Boją się wystrzałów i huku. 

Świadomość społeczeństwa dotycząca zagrożeń, które niesie ze sobą puszczanie fajerwerków czy petard – nie tylko dla zwierząt, ale też ludzi – rośnie, ale to wciąż popularny sposób świętowania. 

– Dla mnie to bestialstwo, co robimy psom czy kotom – dla nas to pół godziny radości, a dla nich dramat. W domach zwierzętom można włączyć głośną muzykę czy radio, u nas nie ma takiej opcji. Już nawet nie wspomnę o leśnych zwierzętach czy ptakach

reklama

– podsumowuje Agnieszka Kacperska.

Jak pomóc psom i kotom przetrwać sylwestrową noc?

Schronisko dla zwierząt w Łodzi na swoim profilu podzieliło się ważną infografiką stworzoną przez lekarzy weterynarii. Poparło również coraz bardziej popularną, ogólnopolską akcję pn. „Nie strzelam w Sylwestra” - stworzonej z myślą o bezpieczeństwie braci mniejszych. Na poszczególnych obrazkach zajdziemy wskazówki, jak można wesprzeć zwierzaki w czasie sylwestrowych wystrzałów:

reklama
Rozwiń

   Czytamy tam, że już w przededniu Sylwestra można uspokajać zwierzę łagodnymi dźwiękami, ograniczyć krzyki czy huki. Dodatkowo, psom i kotom warto stworzyć przestrzeń, która będzie dla nich azylem na ten czas – klatkę, legowisko czy budkę, gdzie będzie mógł się wyciszyć. Ważne jest to, żeby zwierzaka w tym miejscu nie karmić (poza smaczkami), nie wstawiać tam kuwety i umożliwić mu swobodne stanie na czterech łapach czy obrócenie się.

Powinniśmy też zaplanować ostatni spacer na ten dzień. W miarę możliwości powinien być dłuższy niż zwykle i odbyć się przed nadejściem wieczora - z dala od budynków i miejsc, gdzie spotykają się ludzie. Bliżej północy powinniśmy szczelnie zamknąć i zasłonić okna, można też puścić spokojną muzykę.

Strona „Weterynaria” na Facebooku podaje też dodatkowe rozwiązania:

  • feromony dla psów lub kotów (w formie obroży czy wkładane do kontaktu);
  • kamizelkę uciskową dla psa, którą można wykonać samodzielnie lub kupić.
Lekarze podkreślają również, aby nie stosować leków na uspokojenie – te mogą nasilić lęk, a pozorne i powierzchowne „zwiotczenie” zwierzaka nie oznacza, że nie odczuwa strachu czy nie wie, co dzieje się wokół niego.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama