Nowy fotoradar na al. Jana Pawła II. Niebawem przekonamy się, ilu kierowców nie zwolniło
To najnowszy fotoradar w Łodzi. Choć na pasie zieleni al. Jana Pawła II urządzenie zostało zamontowane jesienią 2021 roku, postrach wśród kierowców sieje dopiero od chwili uruchomienia, czyli poniedziałku 23 maja.Nie wiadomo jeszcze, ilu kierowców nie zdjęło nogi z gazu i dało się sfotografować przez nowo uruchomione urządzenie. Takimi statystykami Główny Inspektorat Transportu Drogowego będzie mógł podzielić się z mieszkańcami dopiero po dwóch tygodniach od uruchomienia urządzenia.
W Łodzi działają jeszcze trzy fotoradary. Jeden z nich zlokalizowany jest na pasie zieleni przy ul. Pabianickiej w pobliżu skrzyżowania z ul. Gombrowicza w kierunku ronda Lotników Lwowskich. Dwa pozostałe na al. Włókniarzy przy ul. Liściastej oraz na al. Palki w rejonie Akademii Sztuk Pięknych, na wysokości ul. Smutnej.
Fotoradar na al. Jana Pawła II działa od kilku dni. Jak jego działanie oceniają kierowcy i okoliczni mieszkańcy?
Na wspomnianym odcinku ruchliwej al. Jana Pawła fotoradar umieszczony jest w pobliżu przejścia dla pieszych. Na łódzkich grupach zainteresowanych motoryzacją kierowcy rozmawiają na temat efektywności rozwiązania. Czy fotoradar zwiększy bezpieczeństwo na tym fragmencie drogi?
- Nie wiem, jakim trzeba być ekspertem by zrobić przejście dla pieszych na trzypasmowej jezdni zaraz za łukiem drogi. Tak samo jak sadzone są rośliny przy skrzyżowaniach, które podczas manewru skrętu w prawo utrudniają widoczność nadjeżdżających rowerzystów – brzmiał jeden z komentarzy.
Nie wszyscy mieszkańcy zgadzają się z opinią, że przejście w tej okolicy nie jest potrzebne. W celu zwiększenia bezpieczeństwa powołują się na rozwiązanie, które funkcjonuje w innej części Łodzi.
- Likwidacja to zły pomysł, bo przejście tam jest potrzebne. Bywa, że przechodzę tam po kilka razy dziennie. Ale zamiast fotoradaru wystarczyłaby sygnalizacja włączana na żądanie. Podobna sygnalizacja jest na Brzezińskiej i się sprawdza – skomentował inny łodzianin.
-Jeśli ktoś myśli, że przejście dla pieszych w tej okolicy nie jest potrzebne, to znaczy, że po prostu tu nie mieszka. Mam sąsiadów w blokach przy Cieszyńskiej i wiem, że mają podobne zdanie. Od kiedy postawili tam fotoradar, to większość samochodów zwalnia - można było to zauważyć nawet wtedy, kiedy nie był jeszcze podłączony – powiedziała nam Pani Janina, jedna z okolicznych mieszkanek.
O tym, ilu kierowców nie respektuje w tym miejscu ograniczenia prędkości, dowiemy się niedługo ze statystyk Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi.
Liczba fotoradarów na polskich drogach co roku się zmienia. Jak wskazują dane Yanosika, w 2018 i 2019 roku mierników prędkości było 430, w 2020 - 431, w 2021 - 445, natomiast w wg danych z marca 2022 jest ich aż 515.
Dodatkowo w ramach rozbudowy projektu drogowego CANARD (Centrum Automatyzacji Nadzoru nad Ruchem Drogowym), Główny Inspektorat Transportu Drogowego wprowadza urządzenia monitorujące samochody, które na skrzyżowanie wjeżdżają na czerwonym świetle. Inicjatywą objętych zostanie 30 najniebezpieczniejszych skrzyżowań z całej Polski, zlokalizowanych w 18 miastach. Wśród nich wytypowano 3 łódzkie skrzyżowania: al. Mickiewicza z ul. Żeromskiego, al. Kościuszki z ul. A. Struga oraz ul. Rokicińskiej z ul. Puszkina (rondo Inwalidów).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.