Rozkład jazdy na wprost kosza na śmieci
Przystanek, o którym wspominam, mieści się na Boya-Żeleńskiego - Sucharskiego na Bałutach po stronie parzystej.
- Łódzki przystanek - rozkład jazdy umieszczony w linii prostej z koszem. Odległość od kosza 30 - 35 cm. Zatem, chcąc skorzystać z rozkładu i przeczytać go, albo wciskasz się w te 30 cm - to dla krótkowidzów, albo stajesz za koszem, i pochylając się nad nim, upajając się zapachem śmieci, czytasz rozkład - to dla dalekowidzów. Absurd? Dowcip? Czy ktoś w ogóle myślał? - pisze na swoim Facebooku internautka. Post jest dostępny publicznie, a także został zamieszczony na jednej z łódzkich grup.
Specjalnie dla Was wybrałem się na ten przystanek, aby mu się dokładnie przyjrzeć. Gdy tylko dotarłem na miejsce, zobaczyłem, że kosz rzeczywiście znajduje się bardzo blisko tablicy z rozkładem jazdy. Usiłowałem wcisnąć się w tę niewielką szparę, o której wspomina łodzianka, ale niestety moje starania spełzły na niczym. Zacząłem się zastanawiać, co o tej sytuacji sądzą inni mieszkańcy miasta.
- Już się przyzwyczaiłam do tego, że na tym przystanku trzeba wyginać śmiało ciało, żeby zobaczyć, o której godzinie przyjedzie autobus. Można to uznać za darmową gimnastykę - mówi z ironią przechadzająca się ulicą Boya-Żeleńskiego pani Wioletta.
Przystanek autobusowy jest przedmiotem dowcipów
W żartobliwym tonie wypowiada się także inny łodzianin.
- Z tego przystanku śmieją się wszyscy moi znajomi. Ja również. Za każdym razem, jak obok niego wspólnie przechodzimy, rzucamy żarciki w stylu "by przeczytać rozkład, trzeba wejść do śmietnika". To w sumie bardzo zabawne - dodaje pan Filip z Bałut.
Podczas rozmowy z inną mieszkanką miasta otrzymałem dwa pytania.
- Jakoś się się nad tym nigdy nie zastanawiałam, ale rzeczywiście wiele osób zgina się nad tym koszem i zgina. To obrzydliwe i na pewno mało komfortowe. Kto ten kosz tak postawił? Może warto by było coś z nim zrobić? - pyta idąca ulicą Sucharskiego pani Renata.
Bardzo chciałem zasięgnąć w tej kwestii szczegółowych informacji. Wysłałem oficjalne mejle do Zarządu Dróg i Transportu oraz Łódzkiego Zakładu Usług Komunalnych. Pragnąłem dowiedzieć się, kto konkretnie, kiedy i dlaczego ustawił ten kosz tak blisko tablicy z rozkładem jazdy autobusów. Zapytałem się także, czy w najbliższym czasie będzie można liczyć na przestawienie śmietnika w bardziej dogodne miejsce. Skontaktowałem się również z rzecznikiem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
21 marca otrzymałem od ŁZUK-u informację, że mój mejl został przesłany do Wydziału Gospodarki Komunalnej UMŁ. Tego samego dnia MPK także mnie tam pokierowało. Skontaktowałem się z urzędem i już dzień później dostałem odpowiedź zwrotną.
- Kosz na śmieci został ustawiony na zlecenie tut. wydziału w celu zapewnienia właściwego stanu sanitarno - porządkowego na przystanku Boya-Żeleńskiego-Sucharskiego po stronie parzystej. Przestawienie kosza na śmieci w dogodne miejsce na ww. przystanku zostało zlecone firmie wykonawczej do realizacji w terminie do dnia 25 marca 2022 r. - poinformował 22 marca podinspektor Arkadiusz Skowroński z Oddziału Oczyszczania Miasta Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Łodzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.