reklama
reklama

Lisy na Retkini i Widzewie w Łodzi. „Coraz więcej ludzi wywala odpadki przez okna…”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Dzikie zwierzęta coraz pewniej czują się na łódzkich osiedlach. Na początku stycznia opisywaliśmy sprawę dzików nękających mieszkańców Bałut. W ostatnim czasie mieszkańcy Retkini i Widzewa informowali, że na osiedlach pojawiły się listy. Zwierzęta podchodzą blisko budynków mieszkalnych, szukają łatwego pożywienia… wyrzucanego z okien mieszkań.
reklama

Dziki na Bałutach, łoś na ul. Rokicińskiej, lisy na Widzewie i Olechowie. Dzikie zwierzęta czują się w mieście coraz pewniej

Na początku stycznia w okolicach Marysina na Bałutach pojawiły się dziki. Te zwierzęta w ostatnim czasie spotkali również mieszkańcy Widzewa i Olechowa. Niedawno na ulicy Rokicińskiej widziano łosia. Mieszkańcy Widzewa informują o lisie, który zadomowił się na osiedlu i poczyna sobie coraz pewniej. 

- Rozwój cywilizacyjny spowodował niekorzystne zmiany dla środowiska naturalnego, wpłynął na zaburzenie funkcjonowania dzikich zwierząt - mówi Alicja Sitek, specjalista ds. promocji, mediów i edukacji w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi. - Dzika zwierzyna zatraca naturalne instynkty. Idealnym środowiskiem dla dzików są lasy liściaste i mieszane, ale dziki są wszystkożerne, dlatego łatwy dostęp do pożywienia spowodował, że można je zobaczyć na łódzkich osiedlach.

Specjalistka podkreśla, że dzięki porządkowi na posesjach i osiedlach, zwierzęta przestaną szukać łatwego pożywienia wokół śmietników i bloków. 

Mieszkańcy Retkini zaniepokojeni. Lisy podchodzą pod balkony mieszkań 

Niedawno na jednej z retkińskich grup w social mediach mieszkańcy informowali, że na osiedlu pojawiły się lisy. Wszystko wskazuje na to, że tak jak w pozostałych przypadkach zwierzęta wiedzą, że pod balkonami znajdą łatwe pożywienie.

Mieszkańcy podkreślają, że do podobnych sytuacji dochodzi regularnie. 

- Lisy podchodzą, bo coraz więcej ludzi wywala odpadki przez okna…. – skomentowała jedna z osób. 

Mieszkańcy zwracają uwagę na fakt, że zwierzęta nie czują strachu przed człowiekiem.

- Dziś około 19 wybiegł z Żubrowej na Wileńska. Miał jakąś zdobycz w zębach. Nic się nie bał, ja z to owszem – napisał ktoś inny.

Sytuacja będzie się powtarzać, jeśli mieszkańcy nie zmienią swoich "nawyków".

- Otwarte śmietniki, resztki jedzenia wyrzucone w miejscach do tego nieprzeznaczonych przyciągają dzikie zwierzęta. One szukają łatwego pożywienia - przekonuje Alicja Sitek. 

Warto przypomnieć, że sprawy związne z obecnością dzikich zwierząt w przestrzeni miejskiej można zgłaszać Straży Miejskiej, choć docelowo grupa Animal Patrol nie zajmuje sie relokacją tych zwierząt.

Takie zgłoszenia służby przekierowują odpowiednio do Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Mista Łodzi, Zarządu Zieleni Miejskiej, Leśnictwa Miejskiego lub przyporządkowanym terytorialnie kołom łowieckim. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama