Ostatnie dni na składanie poprawek do budżetu to czas, w którym posłowie często próbują przeforsować swoje lokalne postulaty.
!reklama!
Jako pierwsi o takowych w Łodzi poinformowali posłowie Lewicy. Jej lider w naszym mieście, Tomasz Trela, poinformował o stworzonych w porozumieniu z wiceprezydent Łodzi Małgorzatą Moskwą-Wodnicką propozycjach, które dotyczą edukacji i kultury. Poseł liczy nawet na 185 mln zł dla Łodzi.
– W 2020 roku wydaliśmy na oświatę 1,2 mld zł, z czego 709 mln zł pochodziło z subwencji oświatowej. Tymczasem na wynagrodzenia pracowników wydaliśmy 801 mln zł. W 2021 roku będą to 844 mln zł. Subwencja nie wystarcza więc nawet na ten cel – mówiła wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka, która podkreśliła, że państwowe pieniądze zostałyby wydane na zabezpieczenie pensji nauczycieli oraz wykonanie niezbędnych remontów w placówkach oświatowych.
W planach jest także remont Teatru Powszechnego w Łodzi.
– Liczę na to, że nasi parlamentarzyści, szczególnie Piotr Gliński, który jest przecież ministrem kultury, będzie wspierał te działania – dodał poseł Tomasz Trela, cytowany przez Gazetę Wyborczą.
Swoje poprawki planuje złożyć także Łódzki Zespół Parlamentarny, którego posłowie planują m.in. upomnieć się o węzeł Teofilów [WIĘCEJ TUTAJ]. Ponadto, chcą postarać się o finansowe wsparcie na remonty łódzkich wiaduktów, a także remont siedziby zespołu Harnam i rewitalizację Teatru Powszechnego.
Szanse na pozyskanie nowych środków dla Łodzi nie są jednak za duże. Jak przypomina „GW”, w ubiegłym roku Łódzki Zespół Parlamentarny złożył kilkanaście poprawek i wszystkie zostały w sejmie odrzucone. Czas pokaże, czy w tym roku będzie inaczej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.