reklama
reklama

Tylko u nas! Na A1 spłonęła rodzina z małym dzieckiem. Sebastian M. wyszedł z aresztu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Rutkowski, policja

Tylko u nas! Na A1 spłonęła rodzina z małym dzieckiem. Sebastian M. wyszedł z aresztu - Zdjęcie główne

Mężczyzna został wypuszczony z więzienia | foto K. Rutkowski, policja

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Łodzianin Sebastain M. wyszedł z aresztu w Dubaju. Co z jego powrotem do Polski?
reklama

Jak nas poinformowała prokurator Anna Adamiak, rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego, procedura ekstradycyjna, która ma na celu wydanie władzom polskim obywatela Polski i Niemiec Sebastiana M. z terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest w toku. Obecnie mężczyzna nie przebywa jednak w areszcie.

Sebastian M. przebywa Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ale jest na wolności

Sebastian M. został zwolniony przez sąd w Abu Dhabi  z aresztu ekstradycyjnego i zastosowano wobec niego zapobiegawczy środek wolnościowy w postaci kaucji, dodatkowo orzeczono zakaz opuszczania terytorium Emiratów i zatrzymano jego paszport.

Zwolnienie z aresztu ekstradycyjnego nie oznacza zakończenia postępowania i nie przesądza o jego wyniku. Biuro Obrotu Prawnego z Zagranica PK pozostaje w bieżącym kontakcie z organami wymiary sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Ambasadą RP w Abu Dhabi - informuje prokurator Anna Adamiak. 

Jeżeli chodzi o informację o jego ściganiu na stronie Interpolu, to jak wyjaśnia nam pani prokurator, łodzianin, pomimo że toczy się wobec niego postępowanie ekstradycyjne, nadal pozostaje osobą poszukiwaną (ściganą) i dlatego też w takim charakterze widnieje w bazie.  - Usunięcie jego danych z tego systemu może nastąpić dopiero po skutecznym przekazaniu stronie polskiej  - zaznacza pani prokurator.

Sebastian M. został zatrzymany w Dubaju 4 października 2023 roku przez arabskich policjantów, w asyście polskich funkcjonariuszy. Trafił do aresztu, gdzie czekał na rozpoczęcie procedur ekstradycyjnych.

Jak się okazuje z 32-latek z Polski, wyjechał do Niemiec, a stamtąd poleciał do Turcji, a następnie właśnie do Dubaju. Adwokat podejrzanego Bartosz Tiutiunik powiedział dziennikarzowi WP, że jego klient został zatrzymany w Dubaju, wychodząc z hotelu. Dodał, że posługiwał się w tym czasie legalnym paszportem wydanym przez władze Niemiec. 
 

Rodzina wracała z wakacji. Spłonęła na autostradzie

Do wypadku, o spowodowanie którego podejrzany jest Sebastian M., doszło 16 września na autostradzie A1 niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. Według wstępnych ustaleń kierujący BMW uderzył w samochód marki KIA, którym podróżowała trzyosobowa rodzina. Pojazd, którym jechał Patryk ze swoją żoną Martyną oraz pięcioletnim synem Oliwierem uderzył w bariery energochłonne, po czym stanął w płomieniach. Nie było szans na ratunek.

Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: Co najmniej 308 km/h na liczniku bmw. Nowe fakty w sprawie wypadku na A1

Okazało się, że rodzina z pięcioletnim synkiem, wracała do domu do Myszkowa, z wakacji. 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama