Wypadek na Retkini. Świeżo upieczona mama z urazem klatki
Zdarzenie wyglądało naprawdę groźnie. Renault Scenic zderzył się czołowo z taksówką marki Toyota Corolla. Jak poinformował nas oficer dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łodzi, w jednym z samochodów podróżowała kobieta z dwutygodniowych noworodkiem. Oboje zostali hospitalizowani. Na miejscu obecny był również zespół z D&J Medica, który udzielał pomocy poszkodowanym.
Czołowe zderzenie doprowadziło do urazu klatki piersiowej świeżo upieczonej mamy
- poinformowali medycy na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Obecnie łódzka policja wyjaśnia przebieg zdarzenia oraz ustala, kto prowadził jeden z samochodów, ponieważ kierowca prowadzący taksówkę po zderzeniu, miał się oddalić z miejsca. Zdaniem pasażera, który został, prowadziła kobieta.
Podróżujący Toyotą pod wpływem alkoholu. Kto prowadził samochód?
Mł. asp. Jadwiga Czyż, z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, przyznaje, że funkcjonariuszom udało się namierzyć kobietę. Jak się okazało, zarówno ona, jak i mężczyzna, z którym podróżowała, byli pod wpływem alkoholu.Kobieta miała ponad dwa promile, natomiast mężczyzna jeden promil alkoholu.
Wydział Ruchu Drogowego wyjaśnia teraz, kto z nich tak naprawdę prowadził samochód i doprowadził do zderzenia. Według wstępnych ustaleń osoba, która kierowała Toyotą, w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w jadący z naprzeciwka samochód marki Renault Scenic, którym podróżowało dwoje dorosłych i dwutygodniowe dziecko. Kierujący nie doznał żadnych obrażeń. Jak informowaliśmy już wczoraj, mama maluszka potrzebowała pomocy lekarskiej. Noworodek pojechał z nią, ponieważ chciano się upewnić, że nie doznał żadnych urazów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.