reklama
reklama

Zgrzyty na sesji pomiędzy Nowoczesną i PO. Poszło o radnego PiS-u

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Screen

Zgrzyty na sesji pomiędzy Nowoczesną i PO. Poszło o radnego PiS-u - Zdjęcie główne

Podczas sesji 12 lutego gorącą dyskusję wywołał wniosek o odwołanie wiceprzewodniczącego Krzysztofa Stasiaka (pierwszy od lewej). | foto Screen

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźGorąco na sesji Rady Miejskiej w Łodzi. Wszystko za sprawą wniosku o odwołanie wiceprzewodniczącego Krzysztofa Stasiaka (PiS). Najbardziej skakali sobie do gardeł radni Nowoczesnej i KO.
reklama

Przypomnijmy, że na wniosek poseł PiS Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członkowskich dwóch radnych PiS - Radosława Marca i Krzysztofa Stasiaka.

Wniosek o odwołanie Krzysztofa Stasiaka

Po rewolucji w PiS radni z tego ugrupowania podjęli próbę odwołania z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Krzysztofa Stasiaka. 

Dyskusja na sesji zaczęła się spokojnie.

reklama

– Dzisiejsze głosowanie jest konsekwencją wewnętrznej decyzji klubu PiS. Uważamy, że zwyczajem jest, aby w prezydium Rady każdy klub miał swojego przedstawiciela. Dobrze, by głosowanie było przykładem zasad a nie precedensem

– mówił Marcin Buchali (przewodniczący klubu radnych PiS).

Później na mównicę wszedł radny Damian Raczkowski (Nowoczesna) i emocje sięgnęły zenitu.

– Jaki jest koń, każdy widzi, nie ma zamiaru się z tym koniem kopać. Nie jest moim zadaniem oceniać aktywność wiceprzewodniczącego. Dzisiaj nie rozmawiamy o samym radnym Stasiaku, my dzisiaj mamy możliwość naprawienia błędu ,który popełniliśmy pół roku temu. Po ośmiu latach rządów PiS nie ma swojego przedstawiciela w prezydium Sejmu RP, nie ma w Sejmiku, nie ma Radzie Miasta Stołecznego w Warszawy, ale nie wiedzieć czemu ma go w Łodzi

reklama

– mówił Damian Raczkowski.

Radny mówił też o rozliczeniach rządów PiS. 

– Pisowcy uciekają na Węgry, chowają się w TV Republika, ale nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby schować się pod parasolem PO. 

– kontynuował Raczkowski. 

Mówił też o śmierci prezydenta Adamowicza, obwiniając za nią pisowskich działaczy. Spotkało się to ze stanowczą reakcją przewodniczącego Bartosza Domaszewicza, który podkreślił, że można się różnić, dyskutować, ale apelował o to, żeby kolegów z sali nie obarczać odpowiedzialnością za śmierć prezydenta Adamowicza.

Radosław Marzec po wystąpieniu Raczkowskiego stwierdził, że jest nim zażenowany.

– Całe Pana wystąpienie nie zasługiwało na to, żeby je wysłuchać. Nic więc dziwnego, że PO was przeżuła i wypluła

reklama

– skomentował.

Na wystąpienie Raczkowskiego zareagował też Bartosz Domaszewicz.

– Teatr jest zabawny, ale maski warto pościągać. Pan Raczkowski parę dni siedział nad wystąpieniem, miał być szach mat. Nie rozumiem, skąd to zajadłe wystąpienie, jakoś nie widziałem, żeby radny w kuluarach atakował działaczy PiS

– stwierdził Domaszewicz i dodał, że skoro pali się w "domu pisowskim", to PO nie będzie gasiła tego pożaru. Zapowiadając niejako, że Platforma wstrzyma się od głosowania.

Głos zabrali też inni radni. Maciej Rakowski zastanawiał się, jakie zło uaktywniło się w Krzysztofie Stasiaku, że w punkcie obrad pojawił się ten dotyczące jego odwołania.

Ostatecznie 9 radnych było za odwołaniem Stasiaka z funkcji wiceprzewodniczącego, 2 było przeciw, 24 wstrzymało się od głosu. 

reklama

– Ten dzisiejszy dzień jest dla mnie trudny, bo nie jestem radnym, który zabiega o państwa uwagę. Mam nadzieję, że to zło nie ujawni się we mnie, żeby państwa nie zniechęcić do mojej osoby

– powiedział Stasiak nawiązujący tym samym do dyskusji.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najciekawsze wiadomości z Łodzi i aglomeracji łódzkiej w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Łodzi Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama