Komunikacyjny paraliż w kulturalnej ekstazie. Po co jechać do wesołego miasteczka? Można do Łodzi [komentarz] Jestem łodzianką z wyboru, więc pewnie nie powinnam narzekać, jak to u nas źle. Powiecie, chciałaś, to masz. Zanim przeprowadziłam się do Łodzi, bywałam tu może raz, dwa razy do roku. Jakie miałam skojarzenia? Wieczne remonty i dziury. W zakłopotanie (...)
Komunikacyjny paraliż w kulturalnej ekstazie. Po co jechać do wesołego miasteczka? Można do Łodzi [komentarz] Jestem łodzianką z wyboru, więc pewnie nie powinnam narzekać, jak to u nas źle. Powiecie, (...)