reklama
reklama

Znamy zwycięzcę "Hell’s Kitchen. Jak poradził sobie Hubert z Łodzi?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Foodlovers Łódź 7. edycję „Hell’s Kitchen. Piekielna kuchnia” wygrał Jarek „Jajo” Gruda! Zdobył 100 tysięcy złotych, staż w restauracji "Warszawski Sen", prowadzoną przez Mateusza Gesslera i wprowadzenie popisowego dania w menu restauracji. W ścisłym finale Jarek zmierzył się z Anią Anklewicz. Hubert Jabłoński z Łodzi odpadł na ostatniej prostej, przed wejściem do ścisłej dwójki.
reklama

7. edycja „Hell’s Kitchen. Piekielna kuchnia”. Łodzianin w gronie najlepszych

Uczestnikami najnowszej edycji  programu byli: Hubert Jabłoński, Anna Anklewicz, Maciej Adamczyk, Marcin Rybak, Marta Spilarewicz, Agata Wójcik, Igor Łubkowski, Ina Rybarczyk, Kamil Krupicz, Karolina Stolarska-Bigos, Michał Kurczewski, Jarek Gruda, Julia Oleś, Osuenhe Ugonoh. Nad swoimi talentami kucharskimi pracowali pod czujnym okiem nowego szefa kuchni – Mateusza Gesslera. 2 listopada mieliśmy szansę obejrzeć wielki finał show. Kto zdobył 100 tysięcy złotych i wygrał rywalizację?

Polsat: Finałowa rywalizacja u Mateusza Gesslera

Niestety po pierwszej części finału, z której przechodzą dwie osoby, odpadli Hubert z Łodzi oraz Kamil. Uczestnicy musieli przygotować danie w stylu włoskim z krewetką. Niestety krewetka Huberta była zbyt długo na patelni, przez co szef Mateusz Gessler w ostatecznym wyborze zdecydował, że do ścisłej dwójki przejdzie Jarek Gruda. Jak podkreślił, czas Huberta jeszcze nie nadszedł. Łodzianin jest najmłodszym uczestnikiem Hell's Kitchen, ma zaledwie 23 lata.

Hubert jest zadowolony z udziału w programie. Ogromnym sukcesem było dla niego zdobycie czarnej bluzy.

Założenie czarnej bluzy to spełnienie kolejnego już, wielkiego marzenia. Czarny kolor kitla w Hell’s Kitchen jest nagrodą za ciężką, sumienną pracę. W tej edycji wyjątkowo długo musieliśmy czekać na ubranie tych barw, ale to tylko pokazuje, jak niezwykle wspaniałą i doświadczoną grupą byliśmy od samego początku. Dziękuję przede wszystkim moim bliskim- rodzicom, siostrze, dziewczynie, przyjaciołom za całe wsparcie, które od nich otrzymywałem przed programem i za to, które otrzymuję od nich każdego dnia - mówił Hubert.

Dla wielu łodzian Hubert jest zwycięzcą, bo pokazał swoje umiejętności i zaangażowanie. Łodzianie cieszą się również, że Hubert nie wyjeżdża na staż do restauracji Mateusza Gesslera. Dzięki temu na co dzień mogą wpaść do Mono Cafe & Bistro, gdzie uczestnik 7. edycji Hell's Kitchen objął posadę szefa kuchni.

Od właścicieli Mono Cafe & Bistro dostałem niesamowitą propozycję przejęcia sterów nad kuchnią i zastania jej szefem. Uznałem, że warto jest zaryzykować. To zawsze było moje marzenie. Nie miałem za dużo czasu na zastanawianie się nad tym. Miałem pewne obawy, ale postanowiłem zaryzykować. Taka okazja mogła mi się już nie powtórzyć, ta propozycja to ogromny zaszczyt i wyróżnienie. Wiedziałem, że muszę dać z siebie wszystko i spróbować. Myślę, że doświadczenie i wiedza, jakie od tej pory zdobyłem, pozwoli mi poprowadzić zespół i kuchnię w kierunku długoterminowego sukcesu - przyznał w rozmowie z nami.

Zwycięzcą 7. edycji Hell's Kitchen Polska został Jarek Gruda. Otrzymał 100 tysięcy złotych, staż w restauracji Mateusza Gesslera oraz wprowadzenie swojego autorskiego dania do karty! Serdecznie gratulujemy zwycięzcy.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama