reklama
reklama

W niedzielę będziemy świadkami wielkiej fety? Widzew Łódź przed ogromną szansą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Pietrzak

W niedzielę będziemy świadkami wielkiej fety? Widzew Łódź przed ogromną szansą - Zdjęcie główne

Widzew Łódź przed ogromną szansą | foto Michał Pietrzak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Najgroźniejszy przeciwnik Widzewa Łódź w walce o awans stracił punkty w piątkowy wieczór. Oznacza to, że Widzew Łódź już w najbliższą niedzielę może cieszyć się z awansu do PKO Ekstraklasy.
reklama

Górale zagrali dla Widzewa Łódź

Arka Gdynia, która przed 33. kolejką była zaledwie 2 punkty za podopiecznymi Janusza Niedźwiedzia, straciła niezwykle istotne punkty w Bielsku-Białej, gdzie zremisowała 1:1. 

Dla Widzewa Łódź i jego kibiców ten wynik to znakomita wiadomość. Podział punktów na Śląsku oznacza, że przy zwycięstwie czerwono-biało-czerwonych w najbliższą niedzielę, Widzew po ośmiu latach znów może zagrać w ekstraklasie. 

Zadania oczywiście będzie niełatwe, bo łodzianie udają się do Legnicy na mecz z liderem Fortuna 1 Ligi, ale Miedź jest już pewna zdobycia pierwszego miejsca i promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej. Przy al. Piłsudskiego 138 liczą zatem na to, że ich najbliższy rywal nie będzie już tak zmotywowany do gry. Ostatnie spotkanie Miedziowych tego jednak nie pokazało, bowiem legniczanie uporali się parę dni temu właśnie z Arką Gdynia, wygrywając w Trójmieście 2:0. Wtedy Miedź uratowała drugą lokatę Widzeowi, który swój mecz przegrał wysoko, bo aż 1:4 z Resovią na własnym stadionie. 

15 maja dniem do zapamiętania dla Widzewiaków?

Kibica Widzewa z pewnością nie mogą doczekać się już starcia ich ulubieńców z drużyną prowadzoną przez Wojciecha Łobodzińskiego, ale muszą wytrzymać do niedzieli. Pierwszy gwizdek w Legnicy wybrzmi już o 12:40. Przed 15:00 być może przynajmniej połowa miasta Łodzi będzie w euforii, a być może trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Nawet jeśli Widzewowi nie uda się wygrać, to nawet ewentualna porażka z Miedzią  nie sprawi, że czterokrotny mistrz Polski sprawy awansu nie będzie miał w swoich rękach. Co by się nie stało. Wszystko zależy teraz od Widzewa Łódź. 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama