W Cygance w Parku Julianowskim znów zabrzmiała muzyka
„Cucimy Cygankę w Parku Julianowskim” – tak społecznicy z Fundacji Po Staremu zachęcali mieszkańców do wzięcia udziału w tradycyjnych potańcówkach na terenie dawnego zespołu folwarczno-dworskiego Juliusza Heinzla. Od lipca w budynku kilkukrotnie organizowano zabawy, podczas których uczono podstaw oberków, mazurków, czy fokstrotów i tańczono przy tradycyjnej muzyce regionu łódzkiego. Nie mniej ważnym elementem spotkań było przybliżenie uczestnikom historii wyjątkowego budynku.
– Razem z Fundacją Po Staremu na Cygance działamy od lipca. Jesteśmy związani z kulturą tradycyjną i poszanowanie dziedzictwa przeszłości jest dla nas bardzo istotne. Pomysł zorganizowania tam potańcówek kiełkował już od dłuższego czasu. Postanowiliśmy, że najwyższa pora wziąć się do działania, ponieważ obiekt od lat znajduje się w opłakanym stanie – mówi Samuel Szatkowski z Fundacji Po Staremu, współorganizator potańcówek na Cygance.
Od pierwszej potańcówki inicjatywa zdobyła serca mieszkańców. Organizatorzy przyznają, że nie spodziewali się tak dużego zainteresowania już podczas pierwszego spotkania.
– Byliśmy zaskoczeni frekwencją. Okazało się, że miejsce wspaniale współgra z naszym zamiłowaniem do muzyki tradycyjnej i tańca, a ludzie reagują na to bardzo pozytywnie i chętnie przychodzą. Później wracają, ponieważ są pod wrażeniem tego miejsca – dodaje Samuel Szatkowski.
W trakcie minionych wakacji na Cygance odbyło się siedem potańcówek. Organizatorzy zapowiadają, że będą kolejne.
CZYTAJ TAKŻE >>> Nie ma bezpiecznej ilości alkoholu w ciąży. Fundacja „Dom w Łodzi” apeluje, by odwrócić kieliszek
Fundacja Po Staremu walczy o lepszy los dla Cyganki w Parku Julianowskim. Pod petycją przybywa podpisów
Społecznicy starają się zwrócić uwagę miejskich urzędników na stan techniczny Cyganki. Tłumaczą, że w pierwszym etapie należy zabezpieczyć budynek przed postępującą dewastacją, a w drugim etapie przeprowadzić gruntowny remont obiektu. Powstała petycja w sprawie rewitalizacji budynku.
– Cyganka jest miejscem wypełnionym tysiącami pięknych wspomnień mieszkańców – od najstarszych, pamiętających kiedy jeszcze za czasów PRL działała tutaj kawiarnia, po tych młodszych, którzy przychodząc do parku w celach rekreacyjnych dokonywali zakupów w działającym tutaj do lat dwutysięcznych sklepiku. Ten wyjątkowy obiekt buduje tożsamość nie tylko mieszkańców osiedla, ale każdego kto czuje głębszą relację z Łodzią i jej historią.
Uważamy, że jeśli rewitalizacja Cyganki powiodłaby się, to mogłaby ona stać się nowym miejscem spotkań ludzi oraz ogniskiem kulturalnym w parku i na całym osiedlu, gdzie w sposób oddolny oraz poprzez fundacje i stowarzyszenia organizowane byłyby interesujące wydarzenia kulturalne, warsztaty i koncerty – piszą autorzy petycji skierowanej do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.
Samuel Szatkowski podkreśla, że wielu uczestników potańcówek docenia niepowtarzalną atmosferę Cyganki i chce poprawy jej losu. Mieszkańcom zależy na tym, aby budynek znów zaczął pełnić pierwotne funkcje. Do tej pory pod petycją w formie papierowej oraz online podpisało się ponad trzysta osób.
Wszyscy, którzy chcą włączyć się w starania o rewitalizację Cyganki, mogą to nadal zrobić. Trwa składanie podpisów pod petycją.
SPRAWDŹ >>> Pacjenci chirurgii szpitala Matki Polki zagrożeni? „Widziałam, że fizycznie lekarzy tam nie ma”
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.