- Oskarżonemu prokurator przedstawił zarzut z artykułu 46 ustęp 2 ustawy o usługach detektywistycznych - informuje Agnieszka Cesarz-Cerska z biura rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Łodzi.
Artykuł ten mówi o tym, że "kto wykonuje działalność w zakresie usług detektywistycznych bez wymaganego wpisu do rejestru, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do lat 2. 2. Tej samej karze podlega osoba wykonująca czynności detektywa w ramach prowadzonej działalności gospodarczej bez wymaganej licencji".
Akt oskarżenia wpłynął do sądu w 2020 roku
Akt oskarżenia wpłynął do sądu w 2020 roku. Powodem postawienia Krzysztofowi R. zarzutu była historia sprawy 41-letniej łodzianki, która podawała się za sędzię, a od swoich ofiar wyłudzała pieniądze, zastraszała je i szantażowała. Krzysztof R. wraz ze swoją ekipą miał jechać za kobietą autem, śledzić ją i o wszystkim na bieżąco informować policję. Nie miał wtedy licencji detektywa, a zdaniem śledczych zachowywał się jak detektyw.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.